Ekstremalne upały w miastach. Wiemy, gdzie będzie coraz gorzej
Mieszkańcy dużych miast już odczuli, jak temperatura w ostatnich dniach ciągle rośnie. Niestety naukowcy nie mają dobrych wieści. Ekstremalne fale upałów na obszarach miejskich będą występować częściej, niż dotychczas sądzono.
22.06.2021 12:18
Zespół pod przewodnictwem Lei Zhao opisuje na łamach Nature Communications nowe podejście do modelowania pogody, po raz pierwszy uwzględniając specyfikę obszarów miejskich. Ich badania skupiły się przede wszystkim wokół niebezpieczny fal upałów w miastach (UHW).
Naukowcy w swojej pracy przytaczają przykład niszczącej fali upałów z 1995 roku. W Chicago na skutek ekstremalnej pogody zmarło wtedy 1000 osób. Kryzys klimatyczny sprawia, że pogoda staje się coraz bardziej niebezpieczna.
Ubiegłoroczna fala upałów na zachodnim wybrzeżu USA doprowadziła do licznych pożarów. W tym roku Stany Zjednoczone znów muszą się mierzyć z niszczącym żywiołem. Ekstremalnie wysokie temperatury odnotowano również w Europie, w tym w okolicy koła podbiegunowego. Również w Polsce musimy przygotować się, że temperatura będzie rosnąć. W ostatnich dniach w niektórych regionach naszego kraju odnotowano nawet 37 st. C.
Wspomnieliśmy już, że globalne ocieplenie najprawdopodobniej sprawi, że z takimi sytuacjami będziemy musieli zmierzyć się coraz częściej. Jednak odpowiednie modelowanie i przewidywanie zjawisk pogodowych może pomóc ludziom lepiej się przygotować.
Ekstremalne upały będą coraz częstsze
Naukowcy zwracają uwagę, że ich badania mogą pomóc w planowaniu długoterminowych strategii dla miast, aby chronić się przed UHW. W ostatnich latach coraz częstsze występowanie upałów wywołało obawy, że modele wykorzystywane do ich przewidywania są błędne. To może prowadzić do systematycznego niedoszacowania częstotliwości i dotkliwości ekstremalnych upałów.
- Bez dokładnych modeli miasta mogą błędnie ocenić ryzyko i nie przygotować się na nie, narażając tym samym swoich obywateli - zauważają badacze.
Nowe badania skupiły się na opracowaniu modelu, który przede wszystkim skupi się na obszarach miejskich. Do tej pory większość analiz wykluczała całkowicie miasta, ponieważ stanowią one jedynie 2-3. proc powierzchni Ziemi. Jednocześnie jednak 50 proc. ludności na świecie mieszka w miastach.
Zespół skupił się więc przede wszystkim na sygnałach klimatycznych charakterystycznych dla miast. Dzięki temu udało się nie tylko przewidzieć zmiany, jakie mogą zajść na obszarach miejskich, ale również, w których regionach może najczęściej dochodzić do zabójczych fal upałów.
Naukowcy uważają, że z najcięższymi falami miejskich upałów przyjdzie się zmierzyć mieszkańcom miast południowej Europy, środkowych Indii, północnych Chin oraz regionu Wielkich Jezior w Ameryce Północnej. Nowy model z największą jak dotąd dokładnością przewidział, że ekstremalne fale upałów mogą występować w tych miejscach nawet raz na 4 lata.
- Nasza praca pokazuje, jak ważna jest praca na różnych modelach, by jak najdokładniej przewidywać niebezpieczne zjawiska pogodowe i klimatyczne - podkreślił Zhao.