Efekt sankcji? Rosjanie rozbierają swoje samoloty na części

Efekt sankcji? Rosjanie rozbierają swoje samoloty na części

Rosjanie rozmontowują własne samoloty?
Rosjanie rozmontowują własne samoloty?
Źródło zdjęć: © Getty Images | Urbanandsport
Adam Gaafar
10.08.2022 10:53

Rosyjskie linie lotnicze rozbierają na części sprawne samoloty, aby zabezpieczyć części zamienne, których nie mogą już kupować za granicą z powodu zachodnich sankcji – podaje Agencja Reutera, powołując się na cztery źródła z branży lotniczej, które zastrzegły zachowanie anonimowości ze względu na sytuację panującą w Rosji.

Demontaż samolotów ma być prowadzony również przez pozostający pod kontrolą państwa Aerofłot. Działania te są zgodne z czerwcowym zaleceniem rosyjskiego rządu, aby linie lotnicze przeznaczyły część maszyn na części. Zgodnie z sugestią polityków, celem demontażu jest zabezpieczenie pozostałych samolotów wyprodukowanych za granicą tak, aby mogły one latać co najmniej do 2025 r.

Rosjanom brakuje ważnych podzespołów?

Sankcje nałożone na Rosję po tym, jak pod koniec lutego zaatakowała Ukrainę, uniemożliwiły jej liniom lotniczym uzyskanie części zamiennych oraz poddanie ich konserwacji. Eksperci już wcześniej zapowiadali, że rosyjskie linie lotnicze prawdopodobnie zaczną wyciągać części ze swoich samolotów, aby zapewnić pozostałym maszynom zdatność do lotu.

Należy nadmienić, że znaczna część floty samolotów rosyjskich linii lotniczych składa się z zachodnich maszyn pasażerskich. Jak podaje Biełsat, około 80 proc. floty linii Aerofłot to modele Airbus i Boeing.

Według Agencji Reutera, obecnie co najmniej jeden rosyjski Suchoj Superjet 100 i Airbus A350 – oba eksploatowane przez Aerofłot – są uziemione i rozmontowywane. Druga z tym maszyn jest praktycznie nowa. Części zamienne były też pobierane z Boeingów 737 i Airbusów A320, ponieważ Aerofłot potrzebuje najwięcej komponentów z tych modeli.

Reuters zwraca uwagę, że także wspomniany już rosyjski Suchoj Superjet 100 jest silnie uzależniony od zachodniej technologii. Według informacji agencji, Aerofłot rozmontował już silnik z jednej z tych maszyn, aby umożliwić dalsze latanie innemu egzemplarzowi.

Eksperci z branży lotniczej podkreślają wprawdzie, że silniki są często wymieniane między samolotami i dostarczane na podstawie oddzielnych kontraktów. Zdaniem źródła z zachodniego przemysłu lotniczego, kanibalizacja rosyjskich samolotów jest jednak tylko kwestią czasu.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie