Duże ułatwienie, gdy ukradną ci kartę

"Zgłosiło się do nas już kilkanaście zainteresowanych firm. Wyślemy do nich zapytanie ofertowe. Przypuszczam, że to zapytanie zaczniemy przygotowywać w przyszłym tygodniu" - zaznaczył.

Następnie - jak wyjaśnił - firmy będą miały minimum miesiąc na zapoznanie się z nim. Później będą analizowane ich oferty. "Zakładam, że jeśli otrzymamy konkretne propozycje, to wdrożenie systemu będzie szybkie" - powiedział.

Wyjaśnił też, że przy wyborze oferty ZBP będzie brał pod uwagę cenę, bezpieczeństwo, efektywność i możliwość rozbudowania systemu bez specjalnie wysokich kosztów.

ZBP chce, że w trzecim lub czwartym kwartale 201. r. zaczął działać jeden numer telefoniczny, pod którym będzie można blokować karty płatnicze w przypadku ich kradzieży lub zagubienia. Powstała już specyfikacja tego projektu. "Wiemy już, jak system będzie działał. Mamy uchwałę w tej sprawie Rady Wydawców Kart Bankowych i uchwałę zarządu Związku Banków Polskich. Teraz zajmiemy się wyborem podmiotu, który zbuduje ten system" - powiedział PAP na początku marca Kaszubski.

Nie chciał zdradzić szczegółów działania systemu. "Pierwszym krokiem w tworzeniu systemu będzie uruchomienie contact center z automatycznym wybieraniem głosowym. Klient zadzwoni, otrzyma zapytanie o to, w jaki banku ma kartę, potem nastąpi przekierowanie do danego banku. Drugi krok to strona internetowa - chcemy, żeby ona miała charakter informacyjno-edukacyjny. Trzecim krokiem będzie wprowadzenie fotokodów" - zaznaczył.

Fotokod to niewielki czarno-biały obrazek, w którym zakodowane są informacje, np. link internetowy. Informacje te można odczytać za pomocą odpowiedniej aplikacji w telefonie komórkowym (z aparatem fotograficznym). Dzięki temu zostajemy skierowani pod ten adres internetowy i możemy zapoznać się z treścią strony.

Kaszubski dodał, że uzyskał dla projektu przychylność Narodowego Banku Polskiego. Rocznie klienci zwracają się o zastrzeżenie kilkudziesięciu tysięcy kart jednego dużego banku.

W kwietniu 2010 r. Kaszubski poinformował, że Związek Banków Polskich zerwał rozmowy z Telekomunikacją Polską dotyczące uruchomienia jednego numeru telefonicznego, pod którym można zablokować kartę płatniczą. Zaznaczył, że TP wyceniła projekt na sumę znacznie wyższą niż ta, jaka była do zaakceptowania przez ZBP.