Druga młodość BRDM-ów 2. W Polsce to złom, w Ukrainie - pogromca rosyjskich czołgów
Jedną z wersji samochodu opancerzonego BRDM-2 jest niszczyciel czołgów. Pojazdy w tej wersji – wyposażone w oryginalne, 50-letnie pociski kierowane – są używane przez Wojsko Polskie. Używa ich także wojsko Ukrainy, ale ukraińskie BRDM-y zostały gruntownie zmodernizowane. Zmiana uzbrojenia zmieniła je w groźnych łowców czołgów.
12.04.2022 | aktual.: 12.04.2022 10:21
Mimo wojny ukraiński przemysł zbrojeniowy dostarcza wojsku kolejne, zmodernizowane pojazdy BRDM-2. Stare niszczyciele czołgów otrzymują drugą młodość za sprawą Biura Konstrukcyjnego Łucz, które opracowało sposób na szybką wymianę uzbrojenia.
Dzięki temu przestarzałe pociski przeciwpancerne są w ukraińskich BRDM-ach 2 zastępowane nowoczesnymi, produkowanymi przez ukraiński przemysł.
BDRM-2 i pociski Skif
BRDM-y 2 są modernizowane na dwa sposoby. Pierwszy – szybszy i prostszy – zakłada wymianę uzbrojenia na dwie wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych (ppk) Skif. Są one montowane na pojeździe w taki sposób, że po wystrzeleniu można je przeładować wewnątrz BRDM-a.
Wyrzutnie mogą być także w łatwy sposób demontowane i używane poza pojazdem, z wykorzystaniem trójnożnej podstawy. Nietypową cechą używanych przez Ukrainę Skifów jest ich piaskowy kolor – to egzemplarze produkowane przed wojną na eksport do jednego z krajów arabskich.
Amulet - broń niszczycieli czołgów
Druga metoda wymaga gruntowniejszej przebudowy. Dzięki niej BRDM-2 otrzymuje nowy moduł uzbrojenia o nazwie Amulet. Jak podaje serwis Defence 24, Amulet składa się z głowicy optoelektronicznej pozwalającej na wykrywanie celu, laserowego modułu naprowadzania i dwóch wyrzutni ppk Stugna-P.
Ukraińska modyfikacja to przykład efektywnego połączenia starego, ale wciąż zdatnego do użytku podwozia z nowoczesnym systemem przeciwpancernym, pozwalającym na zniszczenie dowolnego pojazdu pancernego przeciwnika.
Pociski Stugna-P mogą przebić nawet 1,1 metra RHA (jednorodna stal pancerna – przelicznik pozwalający na łatwe porównanie przebijalności pocisków i odporności pancerzy).
Ottokar-Brzoza – polski niszczyciel czołgów
Warto porównać ukraińską modyfikację z polskimi realiami. Filar polskiego 14. Suwalskiego Pułku Artylerii Przeciwpancernej, mającego zatrzymać rosyjskie czołgi na "przesmyku suwalskim", również stanowią BRDM-y 2. Polskie niszczyciele czołgów są jednak wyposażone w całkowicie przestarzałe uzbrojenie, ppk 9M14 Malutka.
Teoretycznie ich następcą ma być nowoczesny niszczyciel czołgów Ottokar-Brzoza, ale program ten, mimo upływu lat, wciąż pozostaje w powijakach.
O ich wartości na współczesnym polu walki dobitnie świadczy opis jednej z aukcji, na której sprzedawano kolekcjonerską, pozbawioną cech bojową wersję tej broni: "radziecki system przeciwpancerny, antyk".