Czeska zbiórka na zakup broni Ukrainie. Już zebrano połowę pomocy rządowej
W związku z porozumieniem czeskiego rządu i ukraińskiej ambasady istnieje możliwość pozyskiwania przez Ukrainę sprzętu wojskowego na czeskim rynku.
25.03.2022 | aktual.: 25.03.2022 20:46
Część środków na zakup sprzętu pochodziło od rządu, ale wygląda, że bardzo znacząca kwota (750 mln CZK, czyli około 30 mln EUR) zostało zebrane w zbiórce. Stronę akcji znajdziecie pod tym adresem https://svoboduukrajine.cz/en/ dostępnej także w języku angielskim.
Pojawiło się też zestawienie, pokazuje przybliżoną cenę konkretnego sprzętu. W przeliczeniu na złotówki hełmy można tam dostać za 906 zł, kamizelkę kuloodporną za 2700 złotych. Nowy bezkurkowy pistolet z polimerowym szkieletem CZ P-10 SC w kalibrze 9x19 mm to koszt 1700 zł, podczas gdy w Polsce ceny dochodzą do 3000 zł. Karabinki w standardzie AR-15 to koszt około 5800 zł, a najnowszy karabinek używany przez czeską armię to koszt około 10 000. zł.
Na liście znajdziemy jeszcze celowniki termowizyjne wyceniane na około 20 000 zł (te z zależności od specyfikacji mogą być trochę tańsze lub droższe) oraz zestawy zwalczania dronów za 39 000 zł. Są podane nawet ceny jednorazowych granatników przeciwpancernych RPG-75 M (jest to autorska czeska zmodernizowana konstrukcja jeszcze z czasów bloku wschodniego) oraz cena amunicji czołgowej kal. 125 mm (kolejno 3900 zł oraz 4800 zł).
Czeska broń w rękach ukraińskich żołnierzy
Czesi wysłali już do Ukrainy znaczące wsparcie obejmujące tysiące różnego rodzaju broni strzeleckiej oraz zapasy amunicji. Widać to chociażby po dość licznych zdjęciach przedstawiających ukraińskich żołnierzy lub zagranicznych ochotników z karabinkami vz.58 (wedle różnych źródeł dostarczono 5000 karabinków), najnowszymi karabinkami Bren 2 bądź karabinami maszynowymi vz.59.
Karabinek vz.58
Karabinek vz.58 został zaprojektowany w ówczesnej Czechosłowacji, która w zasadzie jako jedyna w całym boku wschodnim poza ZSRR miała prawo produkować swoje własne uzbrojenie, byleby było kompatybilne z amunicją stosowaną w bloku. Czesi, kierując się swoją drogą, nie zdecydowali się produkować licencyjnej kopii karabinka szturmowego AK, tylko za punkt honoru uznali zaprojektowanie czegoś własnego.
Prace rozwojowe rozpoczęły się w 1956 roku, a dwa lata później karabinek został przyjęty do uzbrojenia jako vz.58. Zewnętrzny wygląd dla zwykłego obserwatora może przypominać kolejną wariację karabinka AK, ale czeski wynalazek jedyne współdzieli z nim wykorzystywaną amunicję 7,62x39 mm.
Konstrukcyjnie jest to znacznie bardziej finezyjnie zaprojektowany i przewyższający w wielu względach karabinek AK lub AKM. Czeski vz.58 jest m.in. lżejszy nawet od blaszanego AKM-a, mimo iż czeska konstrukcja ma sztywniejszą frezowaną z jednego bloku stali komorę zamkową oraz wykorzystuje system gazowy o krótkim skoku tłoka (poprawia celność), a ryglowanie następuje dzięki ryglowi wahliwemu. Rozładowany vz.58 z pustym magazynkiem waży 3,1 kg, AK-47 4,3 kg, a blaszany AKM 3,3 kg.
Inna zaleta to zastosowanie lżejszych aluminiowych, a nie stalowych magazynków, zanim stało się to modne bądź blokowanie się zespołu ruchomego w tylnym położeniu po wystrzeleniu ostatniego naboju. Oszczędza to czas przy przeładowaniu, ponieważ po wpięciu nowego magazynka nie trzeba przeładowywać karabinka (dzisiaj to standard).
Uniwersalny karabin maszynowy vz.59
Drugą równie interesującą bronią jest czeski uniwersalny karabin maszynowy vz.59 wprowadzony w 1959 roku także był drastycznie odmienną bronią niż później zaprojektowany i występujący w reszcie państw bloku wschodniego karabin maszynowy PK.
Czeski, a raczej wtedy jeszcze czechosłowacki karabin wykorzystywał amunicję kal. 7,62x54R mm i ryglował się przez wykorzystanie rygla wahliwego. Warto zwrócić uwagę na krótką pokrywę zamka, która zainspirowała w późniejszym czasie izraelskich inżynierów projektujących Negeva.
CZ-806 BREN-2 -skomplikowana historia
Karabin CZ 805 BREN został pierwszy raz zaprezentowany w 2009 roku jako broń zgodna z kalibrem wykorzystywanym przez sojusz (5,56x45 mm NATO) mający zastąpić wysłużone karabinki vz.58. Wizualnie mocno przypomina belgijskiego FN Scar i w zasadzie mamy tutaj ten sam schemat obejmujący wykorzystanie polimerów, zastosowanie aluminiowej komory zamkowej, ryglowanie przez obrót, mechanizm gazowy o krótkim skoku oraz możliwość szybkiej wymiany lufy bądź adaptacji do innych kalibrów.
Nie była to zła broń, ale droga w produkcji oraz dość ciężka 3,6 kg z pustym magazynkiem niewiele wnosząca w porównaniu do Scara. Czesi rozwiązali ten problem po głębokim przeprojektowaniu karabinka co zaowocowało w 2015 roku prezentacją CZ-806 BREN-2. Ten został znacznie odchudzony do 3 kg, poprawiono ergonomię i zdecydowano się na korzystanie z magazynków zgodnych z oficjalnie nieprzyjętym standardem STANAG 4179.