Continental pokazuje przyszłość dostarczania paczek. Psy‑roboty w akcji
Na targach CES 2019 w Las Vegas zaprezentowano przyszłość… psów. Spokojnie, psów-robotów. Ten od Sony będzie cieszył się, gdy was zobaczy, a ten od Continental - dostarczy paczkę.
Od dawna firmy głowią się, jak wykorzystać pojazdy autonomiczne w transporcie. Owszem, auto bez kierowcy dostarczy przesyłkę. Tyle że trzeba ją jeszcze przekazać zamawiającemu, więc człowiek i tak jest potrzebny. Firma Continental znalazła jednak rozwiązanie.
Kurier przyszłości to według Continental autonomiczne auto, na pokładzie którego znajdą się... psy-roboty. To właśnie one dostarczą paczki pod wskazany adres. Patrząc na rozwój technologii, nie ma obaw, że robot nie poradzi sobie z dostarczeniem paczki na dwunaste piętro.
Możemy się jedynie zastanawiać, jak zareagują na nowoczesnego listonosza psy-roboty od Sony.
CES 2019: robot od Sony w domu, robot od Continental w pracy
Jak pisze Jakub Wątor, redaktor naczelny WP Tech będący w Las Vegas na targach CES 2019, mały, elektroniczny piesek od japońskiej firmy robi tam furorę. Potrafi szczekać, przynosić piłkę, robić maślane oczy, gdy się go pogłaszcze. - A gdy już nauczy się twojego głosu, potrafi z radością przybiec pod drzwi, kiedy wracasz z pracy - tłumaczy Alice Huang z Sony Electronics. Nie wiemy tylko, czy będzie też warczał na psa-robota, jak prawdziwy pies na kuriera.
Continental pokazał przyszłość dostarczania paczek, ale nie powiedział, kiedy wizja stanie się rzeczywistością. Do takich zapowiedzi musimy podchodzić z dystansem. Amazon w 2013 roku zapowiadał, że paczki dostarczać będą drony już za 4–5 lat. Czyli dziś ich wizja już powinna być zrealizowana, tymczasem kurierzy dalej mają ręce pełne roboty.
Wówczas zastanawiano się - pół żartem, pół serio - gdzie paczki będą lądować. Balkon wydawał się rozsądną opcją, ale co z tymi, którzy takiego miejsca nie mają? Wydaje się więc, że pomysł Continental ma więcej sensu. Ale to raczej wcale nie oznacza, że bliżej mu do realizacji.
CES 2019: przyszłość jest teraz
Oczywiście można żartować, że Continental odleciał, ale podoba mi się próba przewidywania przyszłości przez technologiczne firmy na CES 2019. Bell Helicopters zaprezentował makietę latającej taksówki. Ogromna maszyna z czterema dużymi śmigłami to powrót do czasów, kiedy naprawdę wierzyliśmy, że wizje rodem z science-fiction mogą się spełnić. W ostatnich latach realizowały się głównie te negatywne, więc miło, że wreszcie ktoś próbuje tchnąć życie w bardziej optymistyczne