Problemy z sondą MAVEN to dopiero początek. Wkrótce może być gorzej

Przedstawiciele NASA potwierdzili doniesienia mówiące o utracie kontaktu z niezwykle ważną sondą krążącą wokół Marsa. Po 11 latach pracy MAVEN wleciał (jak robił to co 4,5 godziny) za Marsa i od tego czasu nie odebrano od niego żadnego sygnału. To jednak sygnał ostrzegawczy przed dużo poważniejszą sytuacją.

Mars Reconnaissance Orbiter Mars Reconnaissance Orbiter
Źródło zdjęć: © NASA
Radosław Kosarzycki

Kiedy myślimy o misjach marsjańskich, to zwykle rozpatrujemy je indywidualnie. Czym innym wszak zajmują się orbitery, czym innym lądowniki, a czym innym łaziki lub drony. Teoretycznie zatem kompleksowo instrumenty te tworzą wielowymiarowy obraz Marsa, ale jednak każdy z nich stanowi indywidualny byt. Jak można się spodziewać po tym wstępie, jest to pojęcie mylne, bowiem sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana.

Doskonałym przykładem może tutaj być właśnie sonda MAVEN, z którą kilka dni temu utracono kontakt i jak dotąd nie udało się go odzyskać. Sonda ta wystartowała z Ziemi w 2013 r. i dotarła na orbitę wokół Marsa na początku 2014 r. Jej głównym zadaniem było badanie rzadkiej atmosfery Czerwonej Planety i jej interakcji z promieniowaniem Słonecznym. Badania te były zresztą owocne, bowiem dostarczyły naukowcom wielu danych pozwalających ustalić, jak wiatr słoneczny przyczynił się do utraty atmosfery przez tę planetę.

Orbitery marsjańskie mają także jeszcze jedną, bardzo ważną funkcję

Otóż orbitery krążące wokół Czerwonej Planety stanowią podstawę tzw. marsjńskiej sieci transmisyjnej. To one przelatując nad konkretnymi miejscami na powierzchni Marsa odbierają dane od łazików i lądowników, a następnie przekazują je na Ziemię. Tą samą drogą naukowcy wysyłają nowe polecenia i komendy na powierzchnię Marsa. Aktualnie NASA operuje trzy takie przekaźniki: są to sondy MAVEN, Mars Odyssey oraz Mars Reconnaissance Orbiter.

Problem w tym, że są to sondy już sędziwe. Mars Odyssey krąży wokół Marsa od 2001 r. i zapasy paliwa na jej pokładzie są już na wyczerpaniu. MRO co prawda posiada jeszcze zapasy paliwa na kilka lat, ale tak naprawdę dawno już przekroczył przewidziany czas pracy.

Można oczywiście powiedzieć tutaj, że za przekazywanie danych odpowiadają też sondy Mars Express i Trace Gas Orbiter wysłane w kierunku Marsa przez Europejską Agencję Kosmiczną. Problem w tym, że także i te sondy są już sędziwe i nie wiadomo, kiedy zaczną się z nimi problemy.

Sieć przesyłu danych Mars-Ziemia
Sieć przesyłu danych Mars-Ziemia © NASA

Sytuacja jest zatem poważniejsza niż się wydaje. Jak na razie żadna z agencji nie pracuje nad nowymi orbiterami marsjańskimi. Jeżeli jednak chcemy utrzymać kontakt z łazikami i nadal dostarczać na Ziemię wykonywane przez nie zdjęcia i dane naukowe, musimy mieć zapewniony komponent orbitalny odpowiedzialny za transmisję danych między błękitną i czerwoną planetą.

Z tego też powodu NASA rozważa obecnie nowe rozwiązania telekomunikacyjne. Przyznano kontrakty badawcze firmom Blue Origin, Lockheed Martin i SpaceX na analizę nowych architektur przesyłu danych, a Kongres USA zabezpieczył już budżet na budowę specjalnego satelity przekaźnikowego, który miałby zostać umieszczony na orbicie Marsa. Pytanie o to, kiedy taki satelita mógłby być gotowy na razie pozostaje bez odpowiedzi.

Jeśli NASA nie odzyska łączności z MAVEN, przepustowość łączy między łazikami a Ziemią zostanie znacząco ograniczona. Pozostanie wtedy mieć nadzieję, aby pozostałe przekaźniki działały bezawaryjnie do czasu, gdy dołączy do nich jakiś nowy aparat. Zdumiewające jednak jest to, że z jednej strony rozważa się plany ekstremalnie trudnych w wykonaniu misji załogowych na Marsa, a problemem jest nawet umieszczenie na miejscu zwykłego orbitera.

Cyfrowy Polak © Cyfrowy Polak
Wybrane dla Ciebie
Możesz ją jeść bez obaw. Spowalnia starzenie
Możesz ją jeść bez obaw. Spowalnia starzenie
Grają na dwa fronty. Wsparcie dostają pod osłoną nocy
Grają na dwa fronty. Wsparcie dostają pod osłoną nocy
"Wywiążemy się z umowy". Nawet koniec wojny ich nie zatrzyma
"Wywiążemy się z umowy". Nawet koniec wojny ich nie zatrzyma
Nie ma jej na mapie. Jest pięciokrotnie większa od Polski
Nie ma jej na mapie. Jest pięciokrotnie większa od Polski
To pilnie strzeżony sekret Rosjan. Wreszcie wyszedł na jaw
To pilnie strzeżony sekret Rosjan. Wreszcie wyszedł na jaw
Kraj NATO pozbywa się rosyjskiego uzbrojenia. Będzie izraelskie
Kraj NATO pozbywa się rosyjskiego uzbrojenia. Będzie izraelskie
Pierwszy taki zakup. Satelita z polskim rodowodem dla Portugalii
Pierwszy taki zakup. Satelita z polskim rodowodem dla Portugalii
Kolejny taki zakup. Więcej od nich mają już tylko Francuzi
Kolejny taki zakup. Więcej od nich mają już tylko Francuzi
Zbroją się jak nigdy. Mały kraj kupuje dziesiątki leopardów
Zbroją się jak nigdy. Mały kraj kupuje dziesiątki leopardów
Bakterie na orbicie. Tworzą tkaninę ostrzegającą przed promieniowaniem
Bakterie na orbicie. Tworzą tkaninę ostrzegającą przed promieniowaniem
Pożegnanie z MiG-ami 29. Ukraińska broń i wiedza w zamian za polskie samoloty
Pożegnanie z MiG-ami 29. Ukraińska broń i wiedza w zamian za polskie samoloty
Bezwzględna grawitacja. Gwiazda rozerwana przez dwie czarne dziury
Bezwzględna grawitacja. Gwiazda rozerwana przez dwie czarne dziury
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇