Co zyska Kowalski na szybkim internecie w Polsce?

Platforma firmowana przez publicystę "Rzeczpospolitej" Igora Janke, w kolejnym tekście porusza problem usług, które mogłyby być dostępne dla internautów, gdyby w Polsce istniała sieć w technologii FTTH (Fiber To The Home), czyli światłowód do domu.

Autorzy artykułu starają się odpowiedzieć na pytanie: "Co zyska Kowalski na tym, że dostanie dostęp do internetu o szybkości 100-15. Mb/s i więcej?". Oczywiście są to rozwiązania, które wszyscy już kojarzymy, a których nie wykorzystujemy ze względu na ograniczenia naszych połączeń internetowych. Streaming filmów w jakości Full HD (wkrótce 3D), wykorzystywanie chmury jako dysku twardego online, czy zdalne monitorowanie mieszkania. Urządzenia wykorzystujące te techniki są już w naszych domach powszechne, pozostaje więc dostarczenie im odpowiednio szybkiego łącza.

Grupa TP testuje już rozwiązanie wykorzystujące technologię FTTH na jednym z warszawskich osiedli. Niestety, nie ma jeszcze odpowiednich przepisów i regulacji, które pozwolą wprowadzić je na szerszą skalę - w taki sposób, żeby opłacało się to i operatorom, i klientom.

Przy okazji tego tematu, twórcy Tek2. jak zwykle zachęcają poprzez konkurs do wzięcia udziału w debacie:
"Jak myślicie, czy pomysł aby promować światłowody w Polsce jest słuszny? Czy tędy jest droga do nowoczesności a’la Korea Płd? Jak sprawić, by światłowód stał się tak ważny dla decydentów, jak autostrady? Wreszcie, jakie usługi Waszym zdaniem można jeszcze 'zaprosić' do domu, kiedy będziemy już mieli ultraszybki Internet? Piszcie, co o tym sądzicie. Na teksty czekamy cały tydzień, najciekawszy nagrodzimy."

Cały tekst możecie przeczytać tutaj. Jak zwykle zachęcamy do odwiedzenia strony www.tek24.pl.