Co się stanie, gdy asteroida uderzy w twój dom? Sprawdź sam
Ogrom kosmosu czasem nas przytłacza. Może się tak znać między innymi wtedy, kiedy pomyślimy o tym, jak bezbronni jesteśmy w obliczu różnych zjawisk kosmicznych. Mowa tu nie tylko o eksplozjach ciał niebieskich, ale nawet o potencjalnie "mniejszych" sprawach, jak uderzenie asteroidy.
Uderzenie asteroidy w Ziemię może skończyć się tragicznie. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, o jakiej skali zagrożeniu mówimy. Teraz każdy może sprawdzić osobiście, co stanie się, gdy tego typu obiekt uderzy w konkretne miejsce na Ziemi.
Neal Agarwal pochwalił się na Twitterze narzędziem, które stworzył. Służy ono do zobrazowania, co stanie się, gdy w Ziemię uderzy asteroida. Możemy dostosować wiele parametrów, by sprawdzić, jakie zderzenie byłoby najgroźniejsze. Stworzone przez Neala Agarwala narzędzie pozwala wybrać rodzaj asteroidy, jej średnicę, prędkość i kąt, pod którym uderzy w Ziemię.
Efektem takiej symulacji jest kilka wartości. Dowiemy się, jak szeroki i głęboki krater powstanie po uderzeniu asteroidy w dane miejsce, a także ile osób zginie w tym regionie. Przedstawiony zostanie też równoważnik trotylowy, czyli to, ile trotylu należy zdetonować, by uzyskać taką samą ilość energii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oprócz tego możemy dowiedzieć się, jak obszerna będzie kula ognia powstała w wyniku zderzenia i jak wiele osób zginie w jej wyniku, w jakiej odległości od centrum zapalą się ubrania, a w jakiej wybuchną pożary lasów.
Z tej prostej symulacji dowiemy się też, jak daleko poniesie się fala dźwiękowa i jakie będą jej skutki, począwszy od zgonów, skończywszy na zawalaniu się domów od powstałej fali. Podobne wyliczenia przedstawione zostały też w kontekście siły wiatru, który zostanie wywołany takim zderzeniem. Ostatnia spośród udostępnionych danych dotyczy siły trzęsienia Ziemi, które wywoła uderzenie asteroidy w powierzchnię Ziemi.
Łatwo sprawdzić, że nawet uderzenie niezbyt dużej asteroidy w Ziemię może przynieść tragiczne skutki. Oczywiście ryzyko wystąpienia takiej sytuacji nie jest zbyt duże. Naukowcy dbają o to, by monitorować sytuację kosmiczną Ziemi, a także zapobiegać potencjalnie groźnym sytuacją. W tym celu wykorzystano m.in. sondę DART.
Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski