Chiny. Rybacy zamiast ryb wyłowili drony szpiegowskie

Chiny. Rybacy zamiast ryb wyłowili drony szpiegowskie

Chiny. Rybacy zamiast ryb wyłowili drony szpiegowskie
Źródło zdjęć: © US Navy / Mass Communication Specialist 2nd Class Arthurgwain L. Marquez
Arkadiusz Stando
20.01.2020 09:40, aktualizacja: 20.01.2020 11:52

Chińscy rybacy masowo wyławiają podwodne drony szpiegowskie. To już kolejna taka sytuacja. Za swoje "zasługi dla kraju", rybacy zostali odznaczeni oraz otrzymali wysokie nagrody pieniężne.

Drony szpiegowskie, czy też po prostu miniaturowe łodzie podwodne, zostały wyłowione z Morza Wschodniochińskiego. Linia brzegowa prowincji Jiangsu mierzy blisko 1000 km długości. Sąsiadują z nią Tajwan, Japonia oraz Korea Południowa i Północna. W regionie zauważalna jest także mocna obecność wojsk USA.

Łącznie 11 rybaków, w tym 10 mężczyzn i jedna kobieta, otrzymało sowite wynagrodzenie. Nagrody miały sięgać nawet 500 tysięcy juanów, czyli około 278 tysięcy złotych. Trzeba przyznać, że to był dla nich udany połów. W 2018 roku doszło do podobnej sytuacji, ale wówczas odznaczono aż 18 osób.

Obraz
© Weibo

Nie wiadomo jednak, do kogo należały wyłowione przez rybaków podwodne łodzie szpiegowskie. Chińczycy nie ujawnili tych informacji, jednakże przekonują, że nie powstały na terenie Państwa Środka. Nie wiadomo także, czy owe drony zostały złapane w sieci na terenie wód międzynarodowych, czy chińskich.

Jednakże eksperci mają pewne domysły, skąd mogły pochodzić urządzenia szpiegowskie. W rozmowie z BBC, Alexander Neill mówi, że łodzie "mogły należeć do Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, Japońskich Sił Samoobrony lub do Tajwanu - to strefa o sporej rywalizacji".

Drony szpiegowskie wyłowione przez rybaków z Chin - co mogły tam robić?

Łodzie podwodne, które trafiły w ręce rybaków nie mogły mieć zbyt dużych rozmiarów, inaczej nie zaplątałyby się w sieć. Jednakże jak zauważa BBC, nawet niewielkie drony mogą być wyposażone w szereg zaawansowanych urządzeń badawczych.

Przykładowo, amerykańskie UUV (bezzałogowe pojazdy podwodne), nad którymi rozpoczęto pracę w 2009 roku, miały być zdolne do:

  • Śledzenia okrętów podwodnych przeciwnika
  • Poszukiwania min wodnych (a nawet ich neutralizacji)
  • Rozstawiania sprzętu szpiegowskiego
  • Obserwacji podmorskiej infrastruktury sieciowej

Tego typu urządzenia są bardzo tanie w budowie i eksploatacji. Nie dziwi więc, że rybacy wyławiają ich aż tyle. Jednocześnie mogą przynosić masę cennych informacji. Oprócz powyżej wymienionych, nawet dane z pozoru nie mające żadnego znaczenia, takie jak zasolenie wód czy kierunki prądów morskich, mogą mieć spore znaczenie dla marynarki wojennej.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (77)