Chiński System Oceny Obywateli na sprzedaż. Australijczycy kupili kontrowersyjne oprogramowanie

Pomyślelibyście, że w tak pięknym miejscu świata jak Australia, wolność człowieka może zostać ograniczona przed sztuczną inteligencję? Pewnie nie. Ale wkrótce może do tego dojść. Australia wdraża chiński system oceny obywateli.

Chiński monitoring brutalnie ocenia mieszkańców
Źródło zdjęć: © Twitter
Arkadiusz Stando

Niektórzy z was mogli jeszcze o nim nie słyszeć, ale Chińczycy korzystają z systemu monitorowania terenów publicznych. Kamery są wyposażone w system rozpoznawania twarzy i sprawdzają każdy ruch obywateli. Wszystkie dane są analizowane przez algorytmy.

W przypadku wykrycia nieprawidłowego zachowania, takiego jak chociażby wyrzucenie papierka na chodnik, AI wylicza karę. Jest nią utrata punktów w rankingu oceny publicznej. W przeciągu niecałego roku ukarano już 23 miliony obywateli Chin. 17,5 miliona osób otrzymało zakaz możliwości zakupu biletów lotniczych. Kolejne 5,5 miliona nie może kupić biletu na pociąg.

Nie brzmi to wesoło prawda? Jak donosi serwis Lifehacker, w Australii rozpoczęto proces wdrażania chińskiego systemu. Jednak, teoretycznie, tutaj ma to wyglądać trochę inaczej niż w przypadku Chin. Ale kto wie, czy to nie tylko przykrywka mająca na celu uniknięcie publicznej paniki.

Zobacz też wideo: Tutaj Facebook przetrzymuje twoje dane

Darwin to miasto na północy Australii zamieszkałe przez 130 tysięcy obywateli. Jego radni od dawna poszukiwali systemu monitoringu, który zwiększyłby poczucie bezpieczeństwa mieszkańców. Chińczycy wyszli z ofertą swojego oprogramowania rozpoznającego twarze oraz działania.

System rozpoznawania twarzy w Darwin podobno ma służyć do czegoś innego, niż w Chinach. Mówi się tutaj o "wykrywaniu nieodpowiedniego zachowania" tudzież sprawdzanie, czy dana osoba w mieście nie jest poszukiwana listem gończym.

Jeśli system wykryje łamanie prawa, tudzież pojawienie się zbiega na terytorium Darwin, policja otrzyma powiadomienie. Tutaj na szczęście decyzja, co zrobić, zostanie podjęta przez człowieka. Czas pokaże, czy wprowadzenie systemu rozpoznawania twarzy nie zakończy się skandaliczną inwigilacją.

Wybrane dla Ciebie

Był zagrożeniem dla dinozaurów. Jego potomkowie żyją w USA
Był zagrożeniem dla dinozaurów. Jego potomkowie żyją w USA
Wysadzają własne miasta. Tyle rosyjskich bomb spadło w kraju Putina
Wysadzają własne miasta. Tyle rosyjskich bomb spadło w kraju Putina
Ukrainie zaczyna brakować amunicji. USA spowalniają dostawy
Ukrainie zaczyna brakować amunicji. USA spowalniają dostawy
Robią gry, teraz zabiorą się za drony. Nowa strategia polskiej firmy
Robią gry, teraz zabiorą się za drony. Nowa strategia polskiej firmy
Świat pożąda tej broni. Kijów wstrzymuje jej sprzedaż
Świat pożąda tej broni. Kijów wstrzymuje jej sprzedaż
Pogrom rosyjskich czołgów. Tyle stracili już w Ukrainie
Pogrom rosyjskich czołgów. Tyle stracili już w Ukrainie
Dr Dolittle w akcji. Pomóc ma sztuczna inteligencja
Dr Dolittle w akcji. Pomóc ma sztuczna inteligencja
Pojawia się i znika. Naukowcy nie mają pewności dlaczego
Pojawia się i znika. Naukowcy nie mają pewności dlaczego
Rewolucja w budowie kolonii na Marsie. Wykorzystamy marsjańskie zasoby
Rewolucja w budowie kolonii na Marsie. Wykorzystamy marsjańskie zasoby
Robią się coraz jaśniejsze. Stoi za tym jedno zjawisko
Robią się coraz jaśniejsze. Stoi za tym jedno zjawisko
Atak na ukraiński rząd. W środku rakiety części z USA
Atak na ukraiński rząd. W środku rakiety części z USA
Trąba powietrzna w Polsce. Zauważono ją na Śląsku
Trąba powietrzna w Polsce. Zauważono ją na Śląsku