Antypiracka organizacja Business Software Alliance ( BSA ) zdecydowała się na tymczasowe podniesienie górnego pułapu nagrody, która może zostać wypłacona w USA za dostarczenie informacji na temat przypadków piractwa oprogramowania. Osoba, która zgłosi takie przestępstwo, może teraz otrzymać nawet... milion USD.
Owa specyficzna "promocja" trwać będzie od początku lipca do 2 października - później maksymalna wysokość nagrody znów wynosiła będzie 200 tys. USD. BSA rozpoczęła już w USA kampanię informacyjną - wystartowała ona m.in. w Teksasie, Kalifornii oraz Nowym Jorku.
Przypomnijmy, że organizacja ( reprezentująca producentów oprogramowania - m.in. Microsoft, Adobe, Apple oraz IBM ) wprowadziła system nagród dla osób zgłaszających przypadki piractwa pod koniec 2005 r. Do tej pory tylko w USA dzięki takim informacjom BSA "namierzyła" kilkaset przedsiębiorstw korzystających z nielegalnego oprogramowania - zawarto z nimi ugody, w ramach których firmom zrzeszonym w organizacji wypłacono łącznie blisko 22 mln USD odszkodowania.
_ "Firmy często mają miliony najróżniejszych wymówek, mających usprawiedliwić korzystanie z nielegalnego oprogramowania. My postanowiliśmy zaoferować milion USD osobom, które zdecydują się dostarczyć nam informacje o takich firmach" _ - mówi Jenny Blank z BSA.
Warto wspomnieć, że infolinię, za pośrednictwem której zgłaszać można przypadki piractwa, prowadzi również polski oddział BSA. Organizacja nie wypłaca jednak w Polsce nagród za doniesienia - co więcej, jak dowiedzieliśmy się od Bartłomieja Wituckiego, rzecznika prasowego polskiego oddziału Business Software Alliance, wprowadzenie systemu wynagradzania informatorów nie jest na razie planowane.
