Brak snu uwalnia procesy autodestrukcyjne w mózgu - konsekwencje mogą być niebezpieczne. Jak naukowcy tego dowiedli?
Badania przeprowadzane na myszach dowodzą zgubnych skutków niedoboru snu dla mózgu. Jego brak może doprowadzić nawet do trwałych uszkodzeń.
28.08.2017 | aktual.: 28.08.2017 16:43
Sen jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jednak wielu z nas cierpi na jego stały niedobór, przesypiając nawet poniżej 6 godzin dziennie. Taki stan rzeczy może mieć bardzo groźne konsekwencje dla naszego mózgu. Jakie dokładnie? Naukowcy postanowili to sprawdzić, badając grupę myszy. Wyniki eksperymentu opublikowali na łamach periodyku naukowego "Journal of Neuroscience" - znajdziecie je tutaj. Podczas snu przestrzeń pomiedzy komórkami mózgu zwiększa się nawet o 60 proc., co pozwala na oczyszczenie się narządu z nagromadzonych w ciągu dnia toksyn. Jak odkryli naukowcy, zbyt długie okresy czuwania zaburzają przebieg tego procesu,uwalniając autodestrukcyjne zachowania, powodujące uszkodzenie zdrowych neuronów i połączeń synaptycznych. Stały niedobór snu może więc sprawić, że nasz mózg sam będzie sobie szkodził, co skutkuje min. zaburzeniami pamięci. Niestety, popularne "odsypianie" nie odwraca negatywnych efektów wczesniejszych nieprzespanych nocy. Teraz naukowcom pozostało udowodnienie, że opisany przez nich proces działa u ludzi na tych samych zasadach, co u myszy.