Blue Origin w ogniu krytyki pracowników. Padły mocne oskarżenia

Pracownicy kosmicznej firmy Jeffa Bezosa napisali list otwarty, w którym krytykują "toksyczną" kulturę pracy, bezpieczeństwo statku kosmicznego New Shepard, a także politykę firmy w zakresie ochrony środowiska. Zarzucają m.in., że Blue Origin jest "przesycone seksizmem", a kadra zarządzająca "niewłaściwie odnosi się do kobiet".

Jeff Bezos
Jeff Bezos
Źródło zdjęć: © Getty Images | Brent Lewis
Karolina Modzelewska

04.10.2021 10:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ponad 20 obecnych i byłych pracowników Blue Origin przygotowało list otwarty, zatytułowany "Bezos Wants to Create a Better Future in Space. His Company Blue Origin Is Stuck in a Toxic Past", który ukazał się na platformie Lioness w czwartek, 30 września. Tytuł dokumentu można przetłumaczyć jako: "Bezos chce stworzyć lepszą przyszłość w kosmosie. Jego firma Blue Origin utknęła w toksycznej przeszłości". Jest on pełny różnych zarzutów uderzających w kosmiczną firmę jednej z najbogatszych osób świata.

Pracownicy uderzają w Blue Origin

Z listu, który podpisała nawet Alexandra Abrams, była szefowa działu komunikacji pracowników Blue Origin, wynika, że wyższe kierownictwo firmy miało obsesję na punkcie rywalizacji w ramach "kosmicznego wyścigu miliarderów". Dodatkowo nie przywiązywało większej wagi do środków bezpieczeństwa i rozwiązywania powszechnych problemów w kulturze organizacyjnej.

Wśród zarzutów pojawia się również oskarżenie o seksizm. Pracownicy w dokumencie zaznaczyli, że Blue Orgin jest "przesycone seksizmem", a wyższa kadra zarządzająca jest "znana z tego, że konsekwentnie niewłaściwie odnosi się do kobiet". Podkreślają też, że do działu HR firmy wielokrotnie trafiały skargi dotyczące molestowania seksualnego.

Obok seksizmu, rzekomym problemem jest dyskryminacja ze względu na płeć. Pomimo tego, że Blue Origin zatrudnia ponad 3600 pracowników, 100 proc. wyższych stanowisk kierowników technicznych i programowych zajmują mężczyźni, jak można przeczytać w dokumencie. Taka sytuacja ma sprzyjać tworzeniu toksycznego środowiska pracy, w którym widać "wyraźne uprzedzenia wobec kobiet". Jeden z byłych dyrektorów (zwolniony dopiero po tym, jak doszło do "obmacywania podwładnej płci żeńskiej") miał nawet nazywać pracownice, używając takich określeń jak: "dziewczynka", "laleczka", czy "kochanie".

Kosmiczna firma Jeffa Bezosa w ogniu krytyki

W liście nie zabrakło odniesień do statku kosmicznego New Shepard. Pracownicy Blue Origin wyrazili swoje obawy co do jego bezpieczeństwa: "widzieliśmy wzorzec podejmowania decyzji, który często przedkłada szybkość realizacji i redukcję kosztów nad odpowiednie zasoby w celu zapewnienia jakości". Kierownicy mieli wywierać presję na przyśpieszenie prac, co nie zawsze przekładało się na bezpieczeństwo.

Twórcy dokumentu zwrócili też uwagę na kwestie dotyczące ochrony środowiska i deklaracje firmy w tym zakresie. Ich zdaniem Blue Origin nie wydaje się mieć "żadnych konkretnych planów", aby stać się neutralnym podmiotem pod względem emisji dwutlenku węgla lub znacznie zmniejszyć swój ślad środowiskowy.

Dlaczego pracownicy dopiero teraz zgłaszają swoje zastrzeżenia? Z treści listu wynika, że firma w 2010 roku kazała wszystkim zatrudnionym podpisać nowe umowy z klauzulą, która uniemożliwiała powiedzenie czegoś, co mogłoby zaszkodzić przedsiębiorstwu. W ten sposób Blue Origin miało skutecznie blokować możliwość rozwiązywania sporów pracowniczych w sądzie i zniechęcać do mówienia o molestowaniu i innych nieprawidłowościach publicznie.

Zwieńczeniem listu są rozważania na temat nadużywania pieniędzy oraz pozycji przez Jeffa Bezosa. Pracownicy pytają: "czy jako społeczeństwo powinniśmy pozwolić, by kierujące się egoizmem jednostki z niekończącymi się skarbcami pieniędzy i bardzo małą odpowiedzialnością były tymi, które kształtują tę przyszłość?".

Blue Origin odniosło się do listu. Firma wydała oświadczenie. Jego treść jest następująca: "Blue Origin nie toleruje żadnego rodzaju dyskryminacji ani nękania. Zapewniamy wiele możliwości dla pracowników, w tym anonimową infolinię 24/7 i niezwłocznie badamy wszelkie nowe zgłoszenia nadużyć. Podtrzymujemy nasze wyniki w zakresie bezpieczeństwa i wierzymy, że New Shepard jest najbezpieczniejszym pojazdem kosmicznym, jaki kiedykolwiek zaprojektowano lub zbudowano".

Komentarze (34)