Betonowanie polskich miast. To dlatego jest nam gorąco

Rewitalizacja terenów miejskich w Polsce odbywa się często w bardzo charakterystyczny sposób. Mamy wówczas do czynienia z przykryciem terenu warstwą betonu. Okazuje się, że zachowanie odpowiedniej ilości zieleni to klucz do walki z upałami.

Betonowanie polskich miast. To dlatego jest nam gorącoIMGW wydało najwyższy alert przed upałami. Temperatura może osiągnąć 37 st. C
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | mbruxelle
4

Odpowiednie planowanie miasta to zadanie wymagające. Z jednej strony każdemu zależy na maksymalnym wykorzystaniu powierzchni pod infrastrukturę, która ułatwi mieszkańcom codzienne funkcjonowanie. Z drugiej - konieczne jest zachowanie odpowiedniej ilości zieleni miejskiej. Ostatnio można jednak zaobserwować nadmierne betonowanie polskich miast, co odbija się na wszystkich jego mieszkańcach.

"Betonoza" - takim mianem określa się rewitalizację przestrzeni, która polega na szczelnym pokryciu jej betonem, przez co place zmieniają się w swego rodzaju patelnie, na których "smażą się" przechodnie. W obliczu wzrastających temperatur w Polsce i na świecie tego typu praktyki mogą okazać się zgubne w skutkach.

Choćby skrawek cienia

Wycinanie drzew nie zawsze jest praktyką absolutnie nieprzemyślaną. Czasem konieczne jest ich usunięcie ze względu na bezpieczeństwo lub na ich szkodliwy wpływ na infrastrukturę - korzenie mogą na przykład uszkadzać powierzchnię drogi. Trzeba jednak mieć świadomość, że każde wycięte drzewo znacząco wpływa na komfort mieszkańców miasta.

Jak udowodnił eksperyment przeprowadzony przez Stowarzyszenie Żywica z Obornik Śląskich, drzewa znacząco obniżają temperaturę otoczenia. Skutki przynosi przede wszystkim cień, który dają, przez co ulice i chodniki nie są w stanie rozgrzać się do takiego stopnia, jak ma to miejsce przy otwartych przestrzeniach.

Ponadto, zgodnie ze stwierdzeniem działaczy stowarzyszenia, drzewo każdego roku pobiera z gleby 3000 litrów wody opadowej i oddaje ją do atmosfery w postaci pary. Zjawisko to nazywa się transpiracją. Pojedyncze drzewo może dzięki niemu w podobny sposób obniżyć temperaturę otoczenia, co dziesięć klimatyzatorów pracujących bez przerwy.

Porównanie temperatury przed i po wycięciu drzewa
Porównanie temperatury przed i po wycięciu drzewa © Stowarzyszenie Żywica

Burmistrzu, prezydencie, obywatelu - nie koś trawnika

Upały w połączeniu z niewielką ilością opadów atmosferycznych doprowadzają do suszy. Jednym z najprostszych sposobów na to, by walczyć z jej skutkami, jest po prostu zaniedbanie trawnika. Udowodnili to naukowcy ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

"Wartość nicnierobienia" - tak swoje badania reklamują naukowcy z SGGW. Wynika z nich, że rosnące swobodnie trawniki i drzewa są o wiele bardziej pożyteczne dla środowiska, niż zadbane przestrzenie parkowe.

Porównanie parku do nieużytku
Porównanie parku do nieużytku © SGGW

Zalesiony nieużytek pochłania 9,8 tony dwutlenku węgla na hektar, podczas gdy zadrzewiony park pozbędzie się tylko 7,7 tony CO2 z tej samej powierzchni. W przypadku trawników - przystrzyżona trawa z parku pochłonie ok. 3,8 tony CO2 na hektar, natomiast zaniedbana łąka, gdzie rosną nie tylko trawy, ale też inne rośliny, będzie mogła pozbyć się aż 7 ton CO2 na każdy hektar.

Co ciekawe, naukowcy zbadali też odbiór przestrzeni pod kątem estetycznym. Okazuje się, że różnice między zadbanym parkiem a dziko rosnącym lasem czy łąką są marginalne. Zasadne jest więc pytanie, czy warto przeznaczać środki na dbanie o zieleń miejską, kiedy pozostawienie jej samej sobie przynosi nam wszystkim istotne korzyści.

Zadbajmy o odprowadzanie wody do gleby

Ilość zieleni miejskiej wpływa też na gospodarkę wodą. Łąki kwietnie nie muszą być nawadniane jak trawniki, a do tego mają zdolność przetrzymywania wody. Niestety coraz trudniej o ich utrzymywanie, ze względu na niewłaściwe planowanie przestrzeni miast.

Aby sytuacja dotycząca wody w miastach uległa poprawie, konieczne jest nie tylko zachowanie odpowiedniej liczby zieleni, ale też odprowadzanie wód opadowych do gleby. Zwraca na to uwagę prof. dr hab. Tomasz Okruszko, który w wywiadzie dla WP Technologie podkreślał wagę problemu suszy na terenie naszego kraju.

- Jeśli da się doprowadzić do tego, by woda z dachu, parkingu, chodnika, wsiąkała w ziemię, trzeba do tego dążyć. Jest to jednak możliwe często tylko w przypadku nowych inwestycji i modernizacji obiektów. Warto zwrócić uwagę na to, że ignorowanie tej kwestii na przestrzeni lat doprowadziło do zaniku małych cieków wodnych w miastach. Betonujemy ogromne przestrzenie, a wodę odprowadzamy głównie do kanalizacji lub sztucznych, okresowych odprowadzalników - komentował sytuację polskich miast Tomasz Okruszko.

Wysokie temperatury stają się coraz bardziej uporczywe, a przy tym niebezpieczne. Tego, jak mocno świeci słońce, nie możemy kontrolować. Nasze działania mogą jednak redukować do możliwego minimum skutki wysokich temperatur i braku upałów. Najlepiej jednak zacząć od niepodejmowania absurdalnych decyzji, jakimi z pewnością można nazywać eliminowanie zieleni miejskiej i zastępowanie jej kostką brukową.

Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą. To rosyjska dezinformacja
Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą. To rosyjska dezinformacja
Przyjrzeli się rosyjskiej bazie w Omsku. To jasny sygnał dla świata
Przyjrzeli się rosyjskiej bazie w Omsku. To jasny sygnał dla świata
Tajemnicze echo Ziemi. To pomoże zbadać struktury geologiczne
Tajemnicze echo Ziemi. To pomoże zbadać struktury geologiczne
Jest zagrożony wyginięciem. Rzadki ibis grzywiasty pojawił się w Portugalii
Jest zagrożony wyginięciem. Rzadki ibis grzywiasty pojawił się w Portugalii
Układają się w ten sam wzór. Dlaczego nasze palce marszczą się w wodzie?
Układają się w ten sam wzór. Dlaczego nasze palce marszczą się w wodzie?
"Super F-22" i dwusilnikowy F-35, czyli F-55. Trump zapowiada nowe samoloty
"Super F-22" i dwusilnikowy F-35, czyli F-55. Trump zapowiada nowe samoloty
Tajemniczy bombowiec taktyczny Su-34. Nie należy do Rosji
Tajemniczy bombowiec taktyczny Su-34. Nie należy do Rosji
Nowy ukraiński bat na Rosjan. Jest z płyty pilśniowej i karbonu
Nowy ukraiński bat na Rosjan. Jest z płyty pilśniowej i karbonu
Uniknęli kary dzięki Amerykanom. Zabili 270 tys. ludzi
Uniknęli kary dzięki Amerykanom. Zabili 270 tys. ludzi
Tyle pocisków zostało Rosji. Amerykański wywiad podał konkretne liczby
Tyle pocisków zostało Rosji. Amerykański wywiad podał konkretne liczby
Niemcy i Brytyjczycy się zbroją. Opracują nową potężną broń
Niemcy i Brytyjczycy się zbroją. Opracują nową potężną broń
Polska w 2080 roku. Interaktywna mapa klimatu przyszłości
Polska w 2080 roku. Interaktywna mapa klimatu przyszłości