Australijscy badacze odkryli, jak układ odpornościowy walczy z koronawirusem
Zrozumienie działania koronaiwrusa jest pierwszym krokiem do pokonania go. Dlatego naukowcy postanowili dowidzieć się, co SARS-CoV-2 robi z ludzkim ciałem. Udało im się poznać ogólną odpowiedź immunologiczną organizmu na nową chorobę.
18.03.2020 | aktual.: 18.03.2020 13:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Naukowcy z Instytutu ds. Zakażeń i Odporności Petera Doherty'ego postanowili dokładnie przeanalizować reakcję ludzkiego układu odpornościowego na zarażenie koronawirusem. Udało im się dojść do istotnych wniosków.
Wyniki badania opublikowali na łamach czasopisma Nature Medicine. Naukowcy przekonują, że jest to pierwszy raz, kiedy eksperci przedstawili ogólną odpowiedź immunologiczną organizmu na SARS-CoV-2.
Reakcja organizmu na koronawirusa
Katherine Kedzierska, szefowa laboratorium, odkryła, że ludzki układ odpornościowy reaguje na koronawirusa w taki sam sposób, w jaki próbuje walczyć z grypą.
- Populacje komórek odpornościowych, które widzieliśmy przed wyzdrowieniem u pacjentów, to te same komórki, które widzimy podczas grypy – powiedziała Kedzierska w rozmowie z ABC News.
W trakcie badania naukowcy pobrali próbki krwi od jednej z pierwszych osób zarażonych koronawirusem w Australii. Była to kobieta po czterdziestce, która wróciła z Wuhan w Chinach. Została przyjęta do szpitala w Melbourne z takimi objawami jak ospałość, ból gardła, suchy kaszel i gorączka.
Naukowcy w badanych próbkach krwi zidentyfikowali przeciwciała wykorzystywane przez organizm do walki z chorobą. Ich odkrycie może mieć istotny wpływ na przyszłe prace nad szczepionką na COVID-19.
- Ta informacja pozwoli nam ocenić każdego kandydata na szczepionkę, ponieważ w idealnym świecie szczepionka powinna naśladować odpowiedź immunologiczną naszego organizmu - zaznaczyła Kedzierska.
Czy zarażenie koronawirusem buduje odporność?
W trakcie badań zweryfikowano cztery próbki krwi pobrane od kobiety – dwie w trakcie choroby i dwie, gdy kobieta wyzdrowiała. Okazało się, że po zarażeniu koronawirusem w jej organizmie pojawiły się komórki odpornościowe. Organizm uruchomił układ odpornościowy do walki z COVID-19.
- Nasze badanie jest ważnym krokiem w zrozumieniu, w jaki sposób nasze ciało odzyskuje zdrowie w łagodnej do umiarkowanej infekcji – COVID-19 – podkreśliła Kedzierska.
Zdaniem ekspertów osiem na dziesięć osób zarażonych koronawirusem będzie przechodziło infekcję w sposób łagodny lub umiarkowany. Naukowcy mają nadzieję, że już niedługo możliwe będzie wykorzystanie markerów we krwi do badania przesiewowego pacjentów, aby sprawdzić, czy w ich przypadku mogą wystąpić poważniejsze objawy COVID-19. Byłoby to znacznym ułatwieniem w leczeniu koronawirusa.
Póki co, nie ma podstaw, aby twierdzić, że zachorowanie na koronawirusa chroni nas przed ponownym zarażeniem chorobą. Naukowcy wciąż zastanawiają się, czy odpowiedź immunologiczna organizmu pozwala uzyskać odporność na tygodnie, miesiące czy lata. Pełne zrozumienie SARS-CoV-2 i jego specyfiki wymaga dalszych badań.