Koronawirus: Kiedy koniec. Eksperci mają odmienne opinie
Koronawirus rozprzestrzenia się w Polsce. Według najnowszych informacji Ministerstwa Zdrowia (z godz. 10.00 16.03.2020) na COVID-19 choruje 150 osób, a 3 zmarło. Obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego, a wiele osób zostało poddanych kwarantannie. Kiedy nastąpi koniec koronawirusa?
COVID-19 zbiera śmiertelne żniwo na całym świecie i bardzo szybko się rozprzestrzenia. Państwa, w tym Polska wdrażają restrykcyjne zasady, które mają zatrzymać lub spowolnić koronawirusa.
Ogłoszona przez WHO pandemia SARS-CoV-2 budzi niepokój wielu osób. Dlatego coraz częściej pojawia się pytanie, kiedy nastąpi koniec koronawirusa i wszystko wróci do normy. Przewidywania ekspertów w tej kwestii są w większości przypadków pesymistyczne.
Koronawirus: Kiedy koniec?
Ekspert w dziedzinie terapii zakażeń i immunologii – dr Paweł Grzesiowski w rozmowie z Wirtualną Polską przyznał, że nie jest czarnoksiężnikiem, ale jego zdaniem "musimy szykować siły i środki na co najmniej dwa miesiące".
Zdaniem eksperta priorytetem jest zrobienie wszystkiego, aby wirus nie przenosił się między ludźmi. Dlatego tak ważne jest pozostanie w domach.
- Jak przerwiemy kontakty, to nie będzie kogo zarażać. W innym przypadku przybierze bardziej agresywne tempo. To rozwiązanie sprawdzone, które przetestowało 8 krajów – podkreślał Grzesiowski na antenie Radia Zet.
Koronawirus: Koniec z nadejściem cieplejszych dni?
Wielu ekspertów jest zdania, że SARS-CoV-2 może powtórzyć scenariusz SARS, który wygasł wraz z nadejściem wiosny. Inni są zdania, że normalność wróci dopiero latem. Walter Ricciardi, członek rady wykonawczej WHO i konsultant włoskiego ministerstwa zdrowia ds. koronawirusa, przedstawił w minionym tygodniu harmonogram rozprzestrzeniania się COVID-19. Ricciardi zasugerował w nim, że życie może wrócić do „normalności” właśnie latem.
- Mam wrażenie, że jeśli mamy szczęście i wszyscy razem pracujemy, powinniśmy przetrwać lato. Właśnie wtedy powinniśmy być w stanie wrócić do normalnego życia – powiedział Ricciardi.
Dennis Carroll, były dyrektor globalnej jednostki ds. Bezpieczeństwa i Rozwoju Zdrowia Agencji ds. Międzynarodowego Rozwoju USA, nazwał oświadczenie Ricciardiego „obiecującym oświadczeniem politycznym, niepopartym żadnymi dostępnymi dowodami”. Jego zdaniem porównanie koronawirusa do SARS jest co najmniej "wątpliwe".
W rozmowie z USA Today Carroll przyznał: „Bardziej rozsądnym punktem odniesienia byłby czas trwania w Wuhan [pandemii]. Ekspert dodał: „Dzięki kompleksowemu podejściu do spowolnienia rozprzestrzeniania się, epidemia trwa trzy miesiące”.
Carroll jest zdania, że wszystko może wrócić do normalności w maju. Wciąż jednak brak dokładnych informacji o SARS-CoV-2, które pozwolą tworzyć precyzyjniejsze prognozy.
