Astronomowie rozwiązali tajemnicę galaktyki składającej się z 99,99 proc. ciemnej materii

Badania galaktyki Dragonfly 44 z 2006 roku wykazały, że składa się z 99,99 proc. ciemnej materii. Naukowcy zdecydowali się na ich powtórzenie i doszli do zupełnie nowych wniosków. Tajemnica galaktyki, która nie powinna w ogóle istnieć, została odkryta.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © pixabay.com
Karolina Modzelewska

14.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:10

Najnowsze badanie, które zostało opisane na łamach "The Monthly Notices of the Royal Astronomical Society" dowiodło, że galaktyka Dragonfly 44 posiada znacznie niższą i normalniejszą ilość ciemnej materii.

Tajemnica galaktyki została wyjaśniona

- Dragonfly 44 (DF44) była przez te wszystkie lata anomalią, której nie można było wyjaśnić za pomocą istniejących modeli formowania się galaktyk - powiedział astronom Teymoor Saifollahi z Kapteyn Astronomical Institute w Holandii. Dodał: - teraz wiemy, że poprzednie wyniki były błędne i że DF44 nie jest niczym nadzwyczajnym.

Ciemna materia to hipotetycznie istniejąca materia, która nie odbija, ani nie emituje promieniowania elektromagnetycznego. Dlatego nie można jej wykryć bezpośrednio. Dowodem na jej istnienie jest sposób, w jaki niektóre obiekty poruszają się w wyniku wywoływanych przez nią efektów grawitacyjnych. Przykładami są rotacje galaktyk czy nietypowe zakrzywianie się ścieżki światła. Te elementy pozwalają określić zawartość ciemnej materii w galaktykach.

DF44, znajdująca się około 330 milionów lat świetlnych od Ziemi, należy do typu znanego jako galaktyka ultra-rozproszona. Jest znacznie ciemniejsza niż Droga Mleczna, a jej jasność sugeruje, że posiada 1000 razy mniej gwiazd niż nasza macierzysta galaktyka. Za sprawą wcześniejszych badań została uznana za anomalię, jednak ostatnie pomiary nie wskazują na nic nadzwyczajnego. Dodatkowo uzyskane wyniki potwierdziły, że dotychczas stosowane modele formowania się galaktyk mogą wyjaśniać takie nietypowe zjawiska bez potrzeby modyfikacji.

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)