Armatohaubica Krab zniszczona? Rosjanie polują na sprzęt produkowany przez Polaków

Polski Krab w Ukrainie
Polski Krab w Ukrainie
Źródło zdjęć: © GeneralStaffUA, Lic. CC BY-SA 4.0
Karolina Modzelewska

13.06.2023 14:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rosjanie pochwalili się w mediach społecznościowym nagraniem pokazującym kolejną, zniszczoną armatohaubicę samobieżną Krab. Zgodnie z pojawiającymi się informacjami, sprzęt wojskowy polskiej produkcji zauważono w mieście Czasiw Jar w obwodzie artemowskim.

Do listy sprzętu wojskowego Sił Zbrojnych Ukrainy, który został zniszczony przez armię Putina, najwyraźniej należy doliczyć kolejną armatohaubicę samobieżną Krab. Tak przynajmniej uważają Rosjanie, którzy wrzucili nagranie z miasta Czasiw Jar. Widać na nim to, co pozostało z systemu polskiej produkcji. Na razie nie wiadomo, jakiej broni użyto do jego eliminacji. Niewykluczone, że była to amunicja krążąca Lancet-3, odpowiadająca za zniszczenie co najmniej kilku Krabów.

Rosjanie polują na armatohaubice Krab

AHS Krab, czyli armatohaubica samobieżna kal. 155 mm z lufą o długości 52 kalibrów na podwoziu gąsienicowym to istotne wsparcie dla ukraińskiej armii. Sprzęt, który został opracowany dla Wojska Polskiego i jest produkowany w Hucie Stalowa Wola, aby zastąpić część systemów artylerii produkcji radzieckiej, pozwala atakować szeroką gamę celów. Według producenta są to m.in. artyleria rakietowa, stanowiska dowodzenia, umocnienia terenowe, pododdziały czołgów zmechanizowanych, czy obiekty wsparcia logistycznego.

Potwierdza to wojna trwająca w Ukrainie. Ze względu na swoją uniwersalność i skuteczność Krab cieszy się sporym uznaniem wśród żołnierzy, którzy zwracają również uwagę na mniejszy podmuch i hałas towarzyszące wystrzałowi w porównaniu ze starszymi haubicami. Jak pisał już Łukasz Michalik, Ukraińcy obrazowo przedstawiają go jako "nowoczesnego SUV-a, przeciwstawiając go postsowieckiej artylerii, opisywanej jako Żiguli (Łada 2101)".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pomimo tego, że rozwiązanie dobrze sprawdza się na polu walki, nie jest niezniszczalne. Zdaniem ekspertów z holenderskie grupy Oryx, specjalizującej się m.in. w białym wywiadzie, od początku wojny, czyli od lutego 2022 r. do kwietnia 2023 r. Ukraina straciła co najmniej 13 Krabów. W ostatnich miesiącach również pojawiały się doniesienia o eliminacji armatohaubic z Polski. W praktyce może to oznaczać, że Siły Zbrojne straciły ponad 25 proc. z 54 przekazanych przez Polskę Krabów.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski