Antyki Wojska Polskiego. Ten sprzęt służy prawie pół wieku

Antyki Wojska Polskiego. Ten sprzęt służy prawie pół wieku

Antyki Wojska Polskiego. Ten sprzęt służy prawie pół wieku
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Bolesław Breczko
12.03.2019 11:26

12 marca 1999 roku Polska wstąpiła do NATO. Od tego czasu polskie siły zbrojne zyskały nowoczesny sprzęt. Ale Rosomaki i Leopardy oglądane na defiladach, to tylko mały wycinek polskiej armii. Znaczna większość sprzętu pamięta czasy Polski w Układzie Warszawskim.

- Wyposażenie Wojska Polskiego to przykład skrajnych kontrastów - komentuje dla WP Tech Paweł K. Malicki, ekspert ds. uzbrojenia. - Z jednej strony na defiladach widzimy nowoczesny sprzęt, z drugiej większość żołnierzy służy na sprzęcie dużo starszym od nich samych. Np. nowoczesne transportery Rosomak są tylko w dwóch brygadach. Podobnie czołgi Leopard 2, które też wcale nie są nowe, znajdują się również tylko w dwóch brygadach. W ogóle brygad pancernych, zmechanizowanych i zmotoryzowanych mamy w Polsce 11. Wszystkie pozostałe służą na sprzęcie poradzieckim - dodaje.

Tytuł najstarszego elementu wyposażenia Wojska Polskiego dzierżą wspólnie okręty podwodne ORP "Sęp" i ORP "Bielik". Zostały zbudowane w Niemczech dla Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii w 1966 roku jako okręty podwodny typu Kobben. Do służby w polskich barwach weszły trzy lata po przystąpieniu Polski do NATO, czyli w 2002 roku. Razem z "Sępem" i "Bielikiem" Polska pozyskała dwa inne Kobbeny, które zostały wycofane ze służby w 20011 i 2018.

Obraz
© Wikimedia Commons CC BY

Kobbeny to "dziadki zbiorników wodnych". Natomiast "dziadkiem przestworzy" są samoloty C-130E Hercules. Polska otrzymała je od Stanów Zjednoczonych dekadę temu w ramach bezzwrotnej pożyczki na cele wojskowe. Amerykańskie samoloty przyleciały do Polski w latach 2009 – 2012. Już wtedy były to maszyny 40-letnie. Dwa egzemplarze zostały wyprodukowane w latach 70 i brały udział jeszcze w wojnie w Wietnamie.

Muzeum na kołach

Obrona przeciwlotnicza w Polsce, to głównie poradzieckie wyrzutnie rakiet. Wojsko Polskie ma co prawda w planach nowoczesnych zakup zestawów Patriot, jednak nie mają one zastąpić poradzieckich systemów. Pół wieku stuknie niedługo zestawom przeciwlotniczym S-125 Newa, które do służby w Polsce weszły w połowie lat 70. Młodsze, bo 30-letnie, są zestawy przeciwlotnicze S-200 Wega. Natomiast w połowie lat 80 polska weszła w posiadanie wyrzutni rakiet przeciwlotniczych 2K12 "Kub".

Obraz
© WP.PL

Wojska lądowe - muzeum na kołach. Chociaż na defiladach widzimy pięknie wypolerowane Leopardy 2A5, Rosomaki i Kraby, to Wojska Lądowe w dużej mierze przypominają jeżdżące eksponaty. Od 1966 roku w jednostkach zmechanizowanych żołnierze jeżdżą bojowymi wozami piechoty BWP-1 radzieckiej konstrukcji. Tak samo wiekowe są opancerzone pojazdy rozpoznawcze BRDM-2, które także weszły do służby w połowie lat 60. Natomiast wojska pancerne cały czas używają niezmodernizowanych radzieckich czołgów T-72, które do służby w Wojsku Polskim weszły w 1978 roku.

Obraz
© Wikimedia Commons CC BY

UAZ, Ural i Star. Od 1970, jako wozy dowodzenia, polskie poligony przemierzają samochody terenowe UAZ-489B. Z kolei na radzieckich ciężarówkach Ural 375D z drugiej połowy lat 60 jeżdżą wyrzutnie rakiet BM-21 "Grad". W Wojsku Polskim nadal licznie wykorzystywane są też ciężarówki Star 266, które są często starsze od ich kierowców.

Armia kontrastów

Oprócz pamiętającego Wietnam Herkulesa z biało-czerwoną szachownicą, służą także wiekowe śmigłowce. To małe Mi-2 produkowane w latach 65-85 w Świdniku i większe, radzieckie Mi-8 i Mi-17. Te ostatnie miały zostać całkowicie wymienione przez śmigłowce Caracal, jednak przetarg został unieważniony. Śmigłowce Mi-2 mają zostać wymienione w ramach programu "Perkoz".

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (250)