Pentagon zamówił pierwszy zestaw Patriot dla Polski

Departament Obrony USA właśnie zamówił pierwszą partię Patriotów dla Polski. Dzięki nim będziemy mogli obronić się przed potencjalnym atakiem rakietowym z obwodu kaliningradzkiego.

Pentagon zamówił pierwszy zestaw Patriot dla Polski
Źródło zdjęć: © WP.PL
Bolesław Breczko

28.09.2018 | aktual.: 29.09.2018 15:52

Kontrakt wart jest 17,5 mld zł. Realizacja pierwszej partii pochłonie ok. 1/3 tej kwoty. Kontrakt ma strategiczne znaczenie dla Polski w regionie. Wszystko za sprawą Rosji, która rozlokowała w graniczącym z Polską obwodzie kaliningradzkim wyrzutnie rakiet Iskander-M. Mogą one być uzbrojone w głowice nuklearne, choć nigdy nie zostało to oficjalnie potwierdzone przez Rosję. Iskandery z Kaliningradu zasięgiem obejmują centralną Polskę.

W tej chwili Wojsko Polskie nie dysponuje własnym uzbrojeniem zdolnym zestrzelić lecący pocisk Iskander-M. Jesteśmy bezbronni. Dlatego Polsce tak potrzebne są Patrioty. One akurat są zdolne do strącania rakiet balistycznych w ostatniej fazie lotu, czyli zaraz przed uderzeniem w cel.

Patrioty kojarzone są przede wszystkim z wyrzutniami rakiet, jednak pod tą nazwą kryje się system antyrakietowy. Oprócz wspomnianych wyrzutni są to: radary, stacja łączności, centrala kontroli ognia, generatory prądotwórcze, wozy amunicyjne, pojazdy techniczne, centrum dowodzenia i inne pojazdy wspierające.

W pierwszym etapie Polska nie dostanie rakiet. Portal Defence24.pl spekuluje, że w ramach tej umowy zbudowane i dostarczone Polsce zostaną główne elementu systemu Patriot: elementy dowodzenia, wyrzutni, stacje kontroli ECS, radary sektorowe. Zamówienie nie obejmuje natomiast samych rakiet. Wszystko dlatego, że takie kontrakty realizowane są zwykle przez więcej niż jedną firmę. W tym przypadku pierwszą część kontraktu realizuje firma Raytheon, same rakiety dostarczy zaś Lockheed Martin.

A wszystko za pośrednictwem amerykańskiego rządu. Zaawansowane uzbrojenie, takie jak Patriot, nie może być kupowane przez kraje bezpośrednio od producenta. To rząd USA zamawia uzbrojenie i wyposażenie u rodzimych producentów. Amerykański Departament Obrony już podpisał z Raytheonem pierwszą umowę na Patrioty dla Polski.

Patriot chroni obszar o średnicy od 15 do 45 km, dosłownie strącając rakiety nieprzyjaciela. Polsce proponowany jest stosunkowo tani w eksploatacji pocisk SkyCeptor działający na zasadzie hit-to-kill. W najnowszej wersji systemu Patriot pocisk w momencie wystrzelenie otrzymuje tylko ogólne informacje o trajektorii wrogiej rakiety. Dopiero przed samym uderzeniem uruchamia się radar umieszczony wewnątrz pocisku, który dokładnie wykrywa położenie rakiety nieprzyjaciela. W tej ostatniej fazie udział człowieka jest już zbędny.

Podpisana przez Pentagon umowa z firmą Reytheon przewiduje zakończenie prac do 31 grudnia 2022. Niedługo później pierwsze polskie Patrioty powinny trafić nad Wisłę. Chociaż do 2022 jeszcze sporo czasu, to Partioty pojawiły się u nas już wcześniej. Przyleciały razem z wojskami USA stacjonującymi u nas rotacyjnie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (235)