Amerykański dowódca kontra "zabójczy pomidor". Kompromitacja US Navy
Zdjęcia i filmy umieszczane na oficjalnych stronach i profilach sił zbrojnych przechodzą zazwyczaj staranną weryfikację. A przynajmniej powinny, bo – jak pokazuje jedna z fotografii dowódcy amerykańskiego niszczyciela rakietowego – nie zawsze budują obraz wojska taki, jak chcieliby tego politycy i specjaliści od PR-u. Co stało się tym razem?
21.04.2024 | aktual.: 21.04.2024 21:36
W serwisie Defense Visual Information Distribution Service (DVIDS), gdzie publikowane są oficjalne materiały amerykańskiego Departamentu Obrony, pojawiło się nietypowe zdjęcie. Było na nim widać Camerona Yaste'a, dowódcę niszczyciela rakietowego USS John McCain, podczas ćwiczeń strzeleckich.
Podpis pod zdjęciem wskazywał, że dowódca okrętu ćwiczy strzelanie do "zabójczego pomidora" – to niezatapialny, wielometrowy cel w jaskrawych kolorach, który jest zrzucany z pokładu okrętu do wody i służy do treningu strzeleckiego.
Problem polegał na tym, że strzelający z karabinka M4 dowódca okrętu miał w czasie strzelania odwrotnie zamontowany celownik optyczny, umieszczony tyłem do przodu.
Zdaniem analizujących fotografię specjalistów, na M4 znalazła się luneta Trijicon VCOG 1-8×28, czyli optyka, która kilka lat temu została wprowadzona do Korpusu Piechoty Morskiej w miejsce celowników ACOG o stałym powiększeniu.
Zaletą celownika VCOG jest zmienne powiększenie w przedziale 1-8. Duża wartość powiększenia pozwala na precyzyjne strzelanie na dalszym dystansie, podczas gdy mniejsza zapewnia szersze pole widzenia i ułatwia odnalezienie celu.
VCOG ma przy tym siatkę celowniczą umieszczoną w tzw. "pierwszym planie". Oznacza to, że jej rozmiar zmienia się wraz ze zmianą przybliżenia, a tym samym widoczne dla strzelca oznaczenia zawsze mają tę samą wartość w miliradianach czy minutach kątowych, co ułatwia nanoszenie poprawek.
Niestety, dowódca amerykańskiego okrętu nie miał możliwości, by przekonać się o tych zaletach z powodu odwrotnie zamontowanej optyki.
Niefortunne zdjęcie szybko stało się bazą dla licznych przeróbek, a także źródłem uszczypliwości kierowanych w stronę marynarki przez inne rodzaje amerykańskich sił zbrojnych, nie wyłączając Gwardii Narodowej. Fotografia została szybko usunięta.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski