8 lat więzienia za 90 euro? Uważaj na te e‑maile
Specjaliści z laboratorium informatyki śledczej Mediarecovery ostrzegają przed nową odsłoną akcji cyberprzestępców skierowaną w polskich internautów.
W ostatnich tygodniach zarejestrowaliśmy duże ilości spamu mającego na celu „złowienie”. jak największej liczby ofiar, które będą częścią struktury piorącej brudne pieniądze – mówi Elżbieta Kaprzyk z gateProtect. Warto zauważyć, że w obecnym wydaniu akcji, cyberprzestępcy posługują się poprawną polszczyzną co zmniejsza poziom czujności internautów.
Złego dobre początki
Zaczyna się niewinnie od e-maila proponującego współpracę z zagraniczną kliniką jako zdalny pomocnik bez specjalistycznej wiedzy i wykształcenia. Stawka - 9. euro za godzinę. Inna propozycja to po prostu sposób na dorobienie sobie polegające na „przetwarzaniu napływających do Twojego miasta zamówień”. Tu można zarobić od 200 do 500 euro za każde zamówienie.
Obraz malowany przez cyberprzestępców
W niektórych przypadkach cyberprzestępcy proponują nawet podpisanie umowy o pracę, dzwonią lub smsują ze swoimi „pracownikami”. za pomocą bramek internetowych. Wszystko wygląda bardzo prawdziwie jednak wcale takim nie jest – mówi Zbigniew Engiel z laboratorium Mediarecovery. W większości przypadków „praca” kończy się na wykonaniu jednego zlecenia – dodaje.
Rzeczywistość
Cyberprzestępcy wchodzą w posiadanie danych dostępowych do bankowych kont internetowych. Następnie wysyłają pieniądze na konta osób, tzw. „słupów”, którzy zostali przez nich „zatrudnieni”. Zadaniem „słupa”. jest wypłacenie tych pieniędzy i po odjęciu swojej części przekazanie dalej za pośrednictwem firm zajmujących się międzynarodowym transferem gotówki. Ucieszeni szybkim i prostym zarobkiem niecierpliwie oczekują na kolejne zadanie, które zazwyczaj nie przychodzi.
Kara
Jak mówi Emil Melka, adwokat, były szef wydziału przestępczości gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Katowicach –. Organa ścigania mogą zakwalifikować takie działania jako współudział w tzw. przestępstwie „prania brudnych pieniędzy” z art. 299 par. 1 kodeksu karnego albo pomocnictwo w tym procederze. Jest to zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 8. W przypadku znalezienia dowodów na istnienie porozumienia sprawcy z innymi osobami lub w wypadku osiągnięcia znacznej korzyści majątkowej – zagrożenie karą pozbawienia wolności zwiększa się do górnej granicy 10 lat – dodaje.
Jak nie zostać „słupem”?
Ofiarą sprytu cyberprzestępców może zostać każdy, licealista, student, matka wychowująca dzieci, emeryt czy osoba aktywna zawodowo. Dlatego warto zachować zdrowy rozsądek czytając niecodzienne propozycje otrzymane mailem –. mów Elżbieta Kasprzyk z gateProtect. Firmy mogą chronić swoich pracowników korzystając z systemów antyspamowych wyposażonych również w moduł antyphishingowy, chroniący użytkowników przed wyłudzeniem danych dostępowych do konta – dodaje. Użytkownicy prywatni powinni wyposażyć swoje komputery w oprogramowanie chroniące. Wiele takich programów jest dostępnych w sieci za darmo.