5G po polsku. Państwo zaprasza zagranicznych teleoperatorów

5G w Polsce. Exatel ma pomysł na wdrożenie tej technologii. Miałaby kosztować od 2 do 3 mld zł. Ale do współpracy muszą wejść najwięksi teleoperatorzy – T-Mobile, Orange, Plus i Play.

5G po polsku. Państwo zaprasza zagranicznych teleoperatorów
Źródło zdjęć: © Fotolia | Silvano Rebai

- Dyskusja o 5G zaczyna nabierać rumieńców. Co więcej, założenia się zmieniają. Jeszcze niedawno mówiono o przyspieszeniu transferu do poziomu 10 Gbit/s. Dziś w testach przekraczane są już prędkości rzędu 20 Gbit/s – mówi prezes Exatela, Nikodem Bończa-Tomaszewski.

Exatel ma swój pomysł, jak wdrożyć tę technologię w Polsce. Ta państwowa firma jest jednym z operatorów światłowodów w Polsce. Obsługuje m.in. infrastrukturę krytyczną – sieci, których używają najważniejsze dla państwa instytucje (banki, elektrownie, instytucje rządowe).

Ale swoje światłowody mają także czterej najwięksi teleoperatorzy – T-Mobile, Orange, Plus i Play. Poszczególne kable należą do różnych podmiotów. W obecnym modelu Urząd Komunikacji Elektronicznej miałby sprzedawać częstotliwości pod 5G na specjalnych aukcjach.

To spore zasilenie budżetu państwa i tworzenie konkurencyjności na rynku. – Ale wtedy jako kraj tracimy znaczenie w cyberprzestrzeni. Obecnie operatorami światłowodów są w części zagraniczne podmioty. To nie daje nam niezależności – podkreśla prezes Exatela.

5G jak kawa latte

Przejęty przez państwo w 2017 roku Exatel ma własny plan. To stworzenie partnerstwa państwa z sektorem prywatnym. Exatel ma być tego wszystkiego spoiwem i jednocześnie głównym operatorem infrastruktury.

– Operatorzy dostaną swoje części sieci do celów komercyjnych, nic się pod tym względem nie zmieni. Dla wszystkich jest to minimalizacja kosztów infrastruktury, a dla państwa gwarancja podpięcia do sieci 100% kraju i kontrola nad własną cybeprzestrzenią – mówi Bończa-Tomaszewski.

Minimalizacja kosztów to także – według niego – utrzymanie niskich cen. Jak mówi prezes Exatela, tak niskich jak kawa latte.

Miliard w kieszeni

Exatel jako główny operator mógłby wydzielać fragmenty sieci. Po co? Choćby dla stworzenia ogólnokrajowej sieci łączności specjalnej.

Dzięki 5G i wspólnej infrastrukturze, służby państwa, kluczowe instytucje mogłyby komunikować się ze sobą bez żadnych ograniczeń – zwłaszcza w przypadkach nagłych. Np. w czasie wichur, gdy kluczowa jest koordynacja działań policji, straży pożarnej i wszelkich innych służb, a z tym jest często problem. Bo nie ma wyodrębnionego tylko dla tych służb „kawałka sieci”. W scenariuszu Exatela byłoby to możliwe.

T-Mobile, Play, Orange i Plus miałyby zrzucić się razem z państwem na położenie światłowodów na terenie całego kraju. Wysokość wkładu finansowego przy budowie infrastruktury miałaby wpływ na późniejsze opłaty dla teleoperatorów za korzystanie z poszczególnych „kawałków” sieci.

5G budowane na wspólnej infrastrukturze teleoperatorów i państwa to koszt szacowany na 2-3 mld zł. Przy budowie całej infrastruktury samodzielnie, od zera, prace pochłonęłyby 3,9-5,8 mld zł. Według założeń Unii Europejskiej w 2020 roku w każdym dużym europejskim mieście ma działać sieć 5G.

Poprosiliśmy wszystkich czterech teleoperatorów o komentarz. Gdy dostaniemy odpowiedzi, zaktualizujemy artykuł.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)