10 mitów bezpiecznego internetu
29.09.2010 | aktual.: 06.03.2017 13:09
10 mitów bezpiecznego internetu
Internet jest bezpieczny, ponieważ mój komputer nigdy nie został zainfekowany złośliwym oprogramowaniem
Możesz nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że na twoim pececie znajduje się niebezpieczny kod. Wiele sieciowych ataków malware jest zaprojektowanych tak, by ukraść dane osobiste, hasła lub wykorzystać twoją maszynę do rozsyłania spamu.
Mit nr 2
Użytkownicy nie marnują czasu na nieodpowiednich stronach internetowych
Bez żadnego narzędzia do filtrowania sieci, nie masz pojęcia, jak użytkownicy wykorzystują dostęp do internetu. Faktem jest, że ponad 40% połączeń sieciowych w pracy odbywa się w niewłaściwym celu - średnio od 1 do 2 godzin dziennie na użytkownika.
Mit nr 3
Kontroluję korzystanie z internetu i użytkownicy nie mogą obejść mojej polityki bezpieczeństwa
Korzystanie z anonimowego proxy ułatwia pracownikom omijanie filtrowania sieci i pozwala odwiedzić jakąkolwiek witrynę. Anonimowe proxy są łatwo dostępne i często używane, nawet przez dzieci w szkołach.
Mit nr 4
Tylko strony o tematyce pornograficznej i hazardowej są niebezpieczne
Zhakowane zaufane witryny stanowią ponad 83% stron udostępniających malware. Większość zainfekowanych stron to te, które odwiedzamy codziennie i ufamy ich zawartości.
Mit nr 5
Tylko naiwni użytkownicy dają się zainfekować złośliwym oprogramowaniem i wirusami
Malware z zainfekowanych stron pobiera się automatycznie, bez interwencji użytkownika, wystarczy odwiedzić niebezpieczną witrynę. Dlatego nie ma znaczenia, jaką wiedzę na temat komputerów posiadasz - gdy natkniesz się na taką stronę, jesteś w niebezpieczeństwie.
Mit nr 6
Możesz zainfekować komputer tylko przez pobieranie plików
Większość infekcji złośliwym oprogramowaniem następuje w wyniku wejścia na stronę, na której hakerzy umieścili niebezpieczny kod.
Mit nr 7
Firefox jest bezpieczniejszy od Internet Explorera
Wszystkie przeglądarki są w równym stopniu narażone na niebezpieczeństwa, ponieważ wszystkie zasadniczo są środowiskiem dla uruchamiania kodu JavaScript - języka programowania stosowanego głównie na stronach internetowych, wykorzystywanego również przez autorów złośliwego kodu. Ponadto, wiele exploitów bazuje na wtyczkach dostępnych dla każdej przeglądarki, np. Adobe Acrobat Reader. Jedno jest pewne, nie ma całkowicie bezpiecznej przeglądarki.
Mit nr 8
Gdy w przeglądarce pojawia się ikona kłódki, jest bezpiecznie
Ikona kłódki wskazuje, że połączenie między przeglądarką a serwerem jest szyfrowane, co pomaga chronić nasze poufne dane osobiste przed przechwyceniem. To nie wyklucza jednak zagrożeń płynących z malware. Większość produktów internet security jest całkowicie ślepa jeśli chodzi o szyfrowane połączenia: to idealna szansa dla złośliwego oprogramowania do infiltracji naszej maszyny. Ponadto, niektóre szkodliwe programy mogą wykorzystać luki w zabezpieczeniach do podrobienia certyfikatów SSL. Hakerzy umieszczają je na fałszywych stronach bankowych w celu wyłudzenia pieniędzy - dla przeciętnego użytkownika, tak spreparowane witryny są trudne do zweryfikowania.
Mit nr 9
Bezpieczeństwo w sieci wymaga kompromisu między bezpieczeństwem, a wolnością
Podczas gdy internet stał się krytycznym narzędziem dla wielu pracowników, Facebook dla działów HR czy Twitter dla PR-u, jakikolwiek kompromis między dostępem, a bezpieczeństwem nie wchodzi w grę. Odpowiednie rozwiązanie typu web security zapewnia możliwość swobodnego surfowania przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa.
Mit nr 10
Rozwiązania bezpieczeństwa na punktach końcowych nie chronią przed zagrożeniami z sieci
Zazwyczaj tak jest, ponieważ przeglądarka jest swoim środowiskiem uruchomieniowym: pobiera zawartość, przetwarza ją i wykonuje skrypty, wszystko bez widoczności na zewnątrz, szczególnie dla produktów typu endpoint security. Jednak to się zmienia. Istnieją już narzędzia pozwalające na filtrowanie w czasie rzeczywistym złośliwych witryn na punktach końcowych.