Zwierzęta piją alkohol. Dużo częściej, niż myślałeś
Naukowcy odkryli, że zwierzęta spożywają alkohol etylowy znacznie częściej niż przypuszczaliśmy. Dotyczy to wielu gatunków, a korzystanie z alkoholu przez zwierzęta ma różne przyczyny.
31.10.2024 11:26
Jak czytamy w piśmie "Trends in Ecology & Evolution", wiele gatunków zwierząt, od słoni i małp po ptaki i muszki owocowe, regularnie konsumuje etanol obecny w sfermentowanych owocach i nektarze. Według ekologów z University of Exeter, etanol występuje naturalnie w niemal każdym ekosystemie, a zwierzęta żywiące się słodkimi owocami są na niego narażone.
- Odchodzimy od antropocentrycznego poglądu, że etanol jest czymś, czego używają ludzie – powiedziała ekolog behawioralna i starsza autorka badania dr Kimberley Hockings z University of Exeter.
- Jest znacznie bardziej powszechny w świecie przyrody, niż wcześniej sądziliśmy, a większość zwierząt, które jedzą słodkie owoce, będzie narażona na pewien poziom etanolu – dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od czasów Charlesa Darwina istnieją liczne anegdotyczne doniesienia o dzikich zwierzętach zachowujących się "jak pijane" po spożyciu sfermentowanych owoców. Dotyczy to między innymi słoni, świń, jeży, nietoperzy, kur, jemiołuszek, szpaków, papug, wron czy muszek owocowych. W sieci dostępne są filmy, na których widać, jak ptaki piją drinki.
Dotychczas uważano jednak, że spożycie etanolu przez gatunki inne niż człowiek jest rzadkie i przypadkowe. Badacze z University of Exeter kwestionują ten pogląd, wskazując, że etanol pojawił się około 100 mln lat temu, gdy rośliny kwitnące zaczęły produkować słodki nektar i owoce fermentowane przez drożdże. Naturalnie sfermentowane owoce mogą osiągać stężenia alkoholu nawet do 10,2 proc. ABV, jak w przypadku przejrzałych owoców palmy w Panamie, choć zazwyczaj jest to 1–2 proc. ABV.
Zwierzęta posiadały geny umożliwiające rozkład etanolu jeszcze przed pojawieniem się drożdży produkujących alkohol, ale ewolucja dostosowała tę zdolność u ssaków i ptaków żywiących się owocami i nektarem. Zwierzęta spożywają jednak alkohol w innym celu, niż ludzie.
- Z ekologicznego punktu widzenia nie jest korzystne, aby być pijanym, wspinając się po drzewach lub będąc otoczonym przez drapieżniki w nocy – to przepis na to, aby nie przekazać swoich genów dalej – zauważył ekolog molekularny i starszy autor badania dr Matthew Carrigan z College of Central Florida.
- To przeciwieństwo ludzi, którzy chcą się upić, ale tak naprawdę nie chcą kalorii – z perspektywy nie-człowieka, zwierzęta chcą kalorii, ale nie upojenia" – wyjaśnił.
Choć nie jest jasne, czy zwierzęta piją alkohol celowo, dla samego etanolu, naukowcy podkreślają, że może on przynosić korzyści. Etanol jest źródłem kalorii, a związki zapachowe powstające podczas fermentacji mogą kierować zwierzęta do źródeł pożywienia. Ponadto etanol może mieć właściwości lecznicze – na przykład muszki owocowe składają jaja w substancjach zawierających etanol, co chroni je przed pasożytami. Larwy zwiększają jego spożycie, gdy są atakowane przez osy. Aby ocenić, czy etanol może aktywować układ endorfin i dopaminy, konieczne byłoby sprawdzenie, jakie reakcje fizjologiczne wywołuje on u dzikich zwierząt.
Zespół planuje dalsze badania nad behawioralnymi i społecznymi implikacjami spożycia etanolu u naczelnych oraz dokładniejsze zbadanie enzymów zaangażowanych w metabolizm alkoholu. Wyniki te mogą przyczynić się do lepszego zrozumienia roli etanolu w świecie zwierząt.