Złoto nie pochodzi z Ziemi. Naukowcy wskazali, gdzie się tworzy
Złoto i platyna pochodzą z przestrzeni kosmicznej, stąd ich ilość na Ziemi jest bardzo ograniczona. Według najnowszego badania miejscem we Wszechświecie, gdzie powstają metale szlachetne, mogą być m.in. czarne dziury.
17.11.2021 | aktual.: 24.02.2022 16:05
Aby powstało złoto, srebro, tor czy uran muszą wystąpić pewne warunki energetyczne. Do powstania metali szlachetnych może przyczyniać się wybuch supernowej lub zderzenie masywnych gwiazd neutronowych. Według naukowców złoto pojawiło się na Ziemi podczas bombardowania jej przez meteoryty miliardy lat temu.
Badacze podejrzewają, że 0,3 proc. najcięższych pierwiastków na naszej planecie może pochodzić ze zderzenia dwóch gwiazd neutronowych w Układzie Słonecznym. Szacunkowo miało do tego dojść ok. 4,6 mld lat temu.
Złoto z czarnej dziury
Zgodnie z najnowszymi badaniami, których wyniki zostały opublikowane na łamach brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Astronomicznego, złoto może powstawać także w inny sposób. Zdaniem autorów metale szlachetne mogą tworzyć się w wirującej materii, która otacza aktywną, nowo narodzoną czarną dziurę, gdy ta pochłania pył i gaz.
W tych ekstremalnych warunkach wysoki poziom emisji neutrin powinien ułatwiać konwersję protonów w neutrony. Skutkuje to nadmiarem tych ostatnich, wymaganych w procesie wytwarzania ciężkich pierwiastków – czytamy na łamach serwisu Science Alert.
Naukowcy oparli swoje przypuszczenia na szeregu skomplikowanych symulacji komputerowych. – Odkryliśmy, że dyski (akrecyjne – red.) są bardzo bogate w neutrony, o ile są spełnione pewne warunki – mówi astrofizyk Oliver Just z niemieckiego Centrum Badań Ciężkich Jonów GSI.
– Decydującym czynnikiem jest całkowita masa dysku. Im bardziej jest on masywny, tym częściej neutrony powstają z protonów (…). Jeśli masa dysku jest jednak zbyt duża, większą rolę odgrywa reakcja odwrotna, w której neutrina są wychwytywane przez neutrony, zanim opuszczą dysk. Neutrony te są następnie przekształcane z powrotem w protony, co utrudnia cały proces – wyjaśnia Just.