Zamiast kupować wędlinę, zrób ją sam!

Zamiast kupować wędlinę, zrób ją sam!

30.09.2015 08:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Podczas zakupów, Polacy coraz częściej zwracają uwagę na skład wypisywany na etykietach produktów. Dotyczy to także wędlin, ponieważ brak ulepszaczy i konserwantów to dziś podstawa zdrowego odżywiania. Alternatywą dla kupowanej wędliny jest wykonanie jej samodzielnie w domu. Chcesz wiedzieć, co jesz? Szynkowar to może być najlepsze rozwiązanie dla ciebie.

Podczas zakupów, Polacy coraz częściej zwracają uwagę na skład wypisywany na etykietach produktów. Dotyczy to także wędlin, ponieważ brak ulepszaczy i konserwantów to dziś podstawa zdrowego odżywiania. Alternatywą dla kupowanej wędliny jest wykonanie jej samodzielnie w domu. Chcesz wiedzieć, co jesz? Szynkowar to może być najlepsze rozwiązanie dla ciebie.

1 / 4

Co kryją w sobie wędliny?

Obraz
Fotolia / JackF

Producenci wędlin starają się, aby wyprodukować swój towar jak najtaniej. Powinniśmy unikać następujących składników:

- wzmacniacze smaku, np. glutaminian monosodowy (E621);
- barwniki, np. koszenila (E120), karmele (E150a-d);
- substancje zwiększające wydajność, m.in.: difosforany (E450), trifosforany (E451), polifosforany (E452), karagen (E407);
- mięso oddzielone mechanicznie (MOM), skórki wieprzowe lub drobiowe;
- skrobia (np. ziemniaczana);
- błonnik (np. pszenny, bambusowy);
- białko roślinne (np. sojowe);
- białko zwierzęce (np. wieprzowe).

Eksperci alarmują, że w kupowanych wędlinach coraz mniej jest mięsa, za to coraz więcej ulepszaczy, konserwantów oraz substancji zagęszczających. Nie od dziś wiadomo, że zbyt częste przyjmowanie powyższych składników powoduje zatrucia pokarmowe, alergie, a nawet może się przyczynić do powstania nowotworów. Dlatego mając na uwadze własne zdrowie, warto jest samemu przygotowywać wędliny. Co ważne, do ich przygotowania nie potrzeba wybitnych zdolności kulinarnych oraz dużego nakładu finansowego.

2 / 4

Co to jest szynkowar?

Obraz

Na rynku dostępne są szynkowary wykonane ze stali nierdzewnej. W ich wyposażeniu znajdziemy korpus wraz ze spiralną nakładką oraz termometr, dzięki któremu stale możemy monitorować temperaturę wewnątrz naczynia. Do wyboru mamy różne kształty oraz wielkości urządzenia - standardowo pomieścimy około 1 - 3 kg mięsa. Najbardziej popularne są modele cylindryczne, ponieważ możemy je ustawić na stojąco w większości garnków. Rzadziej spotykane są naczynia w kształceni foremki. Niektóre szynkowary wymagają od nas użycia specjalnych woreczków, aby mięso nie miało bezpośredniego kontaktu z naczyniem, dlatego przed przystąpieniem do pracy należy pamiętać o ich zakupieniu. Alternatywą dla woreczków mogą być siatki wędliniarskie.

3 / 4

Jak działa?

Obraz
Fotolia / volff

Do naczynia umieszczamy przyprawione wcześniej mięso. W kolejnym kroku należy użyć spiralnej nakładki, która przydusi i skompresuje mięso. Następnie przechowujemy je w lodówce przez 24 godziny, aby ostatecznie otrzymało formę mięsnego bloku. Potem urządzenie wkładamy do wysokiego garnka z gorącą wodą i zgodnie z przepisem parzymy w odpowiedniej temperaturze przez określony czas. Zwykle są to około 3 godziny. Gdy zakończy się proces parzenia, należy ostudzić domową wędlinę i włożyć ponownie do lodówki na kolejne 24 godziny.

4 / 4

Co można przygotować?

Obraz
Fotolia / JoannaTkaczuk

W szynkowarze możemy przygotować wszystkie produkty mięsne, zaczynając od popularnych szynek, przez mielonki, pasztety, bloki mięsne i kończąc na mortadeli czy salcesonie. Dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z urządzeniem, to w internecie znajdziemy bardzo ciekawe przepisy, które mogą nas zainspirować do wykonania własnego wyrobu wędliniarskiego. Tak naprawdę wszystko zależy od naszych potrzeb oraz kreatywności.

Na koniec warto również wspomnieć o tym, że mięso poddawane jest obróbce cieplnej w niższej temperaturze niż w piekarniku, co pozwala zachować mu cenne właściwości. Wśród najważniejszych zalet przygotowywania wędlin w szynkowarze należałoby wymienić naturalność (wiemy, gdzie kupiliśmy mięso) oraz znamy ich skład.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)