Zajrzeli do rosyjskiej rakiety. Sekret ujrzał światło dzienne

Znalezione w Ukrainie szczątki rakiety Iskander z Rosji
Znalezione w Ukrainie szczątki rakiety Iskander z Rosji
Źródło zdjęć: © X
Norbert Garbarek

28.02.2024 14:08, aktual.: 28.02.2024 21:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Armii Federacji Rosyjskiej kończy się zapas taktycznych pocisków balistycznych Iskander, których możliwości przypominamy. To wniosek, który nasuwa się na podstawie jednego z ostatnich znalezisk tego typu broni w Ukrainie. Obrońcy zajrzeli do wnętrza rakiety i okazało się, że Rosjanie korzystają z pocisków z bieżącej produkcji.

Przypomnijmy, że jeden z ostatnich ataków z wykorzystaniem potężnych Iskanderów, których Rosjanie dopuścili się wobec Ukrainy, miał miejsce w niedzielę 25 lutego 2024 r. Armii obrońców udało się znaleźć jeden z wraków rakiety, który zachował się w wystarczająco dobrym stanie, aby określić, kiedy konkretnie pocisk został wyprodukowany.

Z tabliczki informacyjnej wynika, że wystrzelony na końcu lutego pocisk został wyprodukowany 31 stycznia 2024 r. To zaś oznacza, że Federacja Rosyjska nie ma już zapasu Iskanderów – wszystkie dotychczas zgromadzone zostały już wystrzelone, a wojsko jest zmuszone korzystać teraz ze "świeżych" broni. Z oględzin rosyjskiej rakiety przez Ukraińców może wynikać, że w istocie armia rosyjska jest w coraz gorszym stanie – brak pocisków w magazynie wskazuje na kurczące się zapasy.

Problemy Rosjan z pociskami potwierdzają też dane dostarczane przez NATO. Wynika z nich, że Federacja Rosyjska korzysta z broni produkowanej przez Koreę Północną. Do kraju Putina rzekomo miało trafić nawet 3 mln pocisków kal. 152 mm z Pjongjangu i 400 tys. pocisków czołgowych kal. 122 mm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjskie Iskandery

Rosyjskie Iskandery (w kodzie NATO: SS-26 Stone) to lądowe pociski balistyczne krótkiego zasięgu na platformie samochodowej o trakcji kołowej. Broń jest przeznaczona do atakowania celów lądowych, ale też obiektów latających (samolotów i śmigłowców). W wersji Iskander-M (przeznaczonej dla sił Federacji Rosyjskiej) z pociskami m.in. 9M723 o zasięgu ok. 500 km, broń jest zdolna do przełamania obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej przeciwnika. Pociski tego systemu mierzą ok. 7,3 m długości i niemal 1 m średnicy, z kolei ich waga sięga ponad 4 t.

Do startu pociski Iskandera-M wykorzystują jednostopniowy silnik rakietowy, który rozpędza konstrukcję do prędkości ok. 2100 m/s. Skuteczne i celne rażenie celu gwarantuje zaś naprowadzanie bezwładnościowe z naprowadzaniem optycznym w fazie terminalnej. To gwarantuje celność na poziomie 30 m (miara CEP). Iskander może być wyposażony w głowicę kasetową, odłamkowo-burzącą, termobaryczną, penetrującą, termojądrową lub elektromagnetyczną (udźwig do 780 kg).

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także