Zajrzeli do obiektu z kosmosu. Wygląda na to, że nie wiedzą, co w nim jest
Naukowcy przyjrzeli się cząstkom zawartym w próbkach pochodzących z asteroidy Bennu. Znaleźli nie tylko to, czego oczekiwali, ale również elementy, których zidentyfikowanie przyprawia ich o ból głowy.
14.12.2023 | aktual.: 15.12.2023 08:43
Asteroida Bennu to cel misji kosmicznej OSIRIS-REx zorganizowanej przez NASA. Sonda została wysłana 8 września 2016 r. w ramach programu New Frontiers. Założono, że OSIRIS-REx dostarczy wskazówek na temat pochodzenia życia na Ziemi. Fragmenty asteroidy (ok. 250 g) udało się zebrać pod koniec 2020 r. Kapsuła z próbkami dotarła na Ziemię dwa miesiące temu, a w poniedziałek 11 grudnia pojawił się pierwszy szczegółowy opis niektórych z zebranych pozaziemskich substancji.
NASA dopuściła do badań naukowców ze Stanów Zjednoczonych, a także Kanady i Japonii, chociaż to ci pierwsi otrzymali najwięcej materiałów z tych, które udostępniono. Aż trzy czwarte próbek zostało zdeponowane dla przyszłych pokoleń naukowców w stanie nienaruszonym.
Wszystkie cząstki mają bardzo ciemny kolor i składają się z centymetrowych i milimetrowych "garbatych głazów". Jak tłumaczą naukowcy, mają "szorstką teksturę przypominającą kalafior" i "czepiają się wszystkiego, do czego ich dotkniemy". W większości są to materiały, których naukowcy się spodziewali.
– Z pewnością mamy uwodnione, bogate w związki organiczne pozostałości z wczesnego Układu Słonecznego, co jest dokładnie tym, na co liczyliśmy – powiedział Dante Lauretta, główny badacz misji na konferencji Amerykańskiej Unii Geofizycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dostarczony na Ziemię materiał zawiera jednak również znaczne ilości magnezu, sodu i fosforu. To stanowi zagadką dla zespołu naukowców.
– Przyglądam się meteorytom od dłuższego czasu i nigdy nie natknąłem się na coś takiego – powiedział Lauretta.
Wnioski wyciągane przez naukowców w związku z asteroidą Bennu będą bardzo ważne. Została ona uznana za obiekt potencjalnie zagrażający Ziemi.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski