Zabójcy planet w okolicy Ziemi. Asteroidy ukrywał blask Słońca
Naukowcy wykazali się cierpliwością i przeszukali obszary nieba, które przez większość czasu są nieprzystępne w prowadzeniu badań. Udało się odkryć asteroidy określane mianem zabójców planet.
Jak donosi Live Science, nowe odkrycie astronomów może być niepokojące z tego względu, że asteroidy o takich rozmiarach są zdolne do wywołania masowego wymierania w skali całej planety. Co ciekawe, obiekty te ukrywały się w blasku Słońca. Odpowiedzialny za niedawne znalezisko Scott Sheppard jest astronomem z Carnegie Institution for Science. Naukowiec udzielił komentarza z dodatkowymi wyjaśnieniami.
Odkrycie było problematyczne z tego względu, że Słońce uniemożliwiało prowadzenie obserwacji w tym obszarze nieba, a naukowcy mieli tylko dwa okienka czasowe dziennie, trwające mniej więcej 10 minut, w których mogli nad tym pracować.
Astronom Scott Sheppard zaznacza, że jego zdaniem podobnych asteroid, czyli obiektów typu NEA (near-Earth asteroids) o zbliżonych rozmiarach najpewniej jest już tylko garstka do odkrycia. Dodatkowo naukowiec stwierdza, że ich orbity mogą być wewnątrz orbit Ziemi i Wenus. Blask Słońca utrudnia takie poszukiwania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na wyróżnienie zasługuje odkrycie asteroidy nazwanej 2022 AP7, której szerokość wynosi około 1,5 km. Jej orbita kiedyś może się przeciąć z Ziemią, ale w najbliższym czasie nie ma powodów do obaw. Doprowadzenie do sytuacji, w której 2022 AP7 zacznie przelatywać w obszarach niekomfortowo blisko naszej planety, może zając nawet 1000 lat. Odkrycia dokonano dzięki Międzyamerykańskiemu Obserwatorium Cerro Tololo w Chile.
Przy okazji warto wspomnieć o niezwykle ciekawym przedsięwzięciu ze strony NASA. Uczeni planują zbadać asteroidę, która jest warta więcej niż światowa gospodarka. Szczegółowo opisał to Adam Gaafar.
Marcin Hołowacz, dziennikarz Wirtualnej Polski