Wysyłanie ludzi w komos się opłaca. Szef ESA mówi wprost

Wysyłanie człowieka w kosmos zawsze się opłaca, bo roboty nigdy nie go zastąpią. Kraj, który więcej inwestuje w eksplorację kosmosu, może liczyć na większe uznanie w dyskusji, a jego życzenia są częściej spełniane - twierdzi szef ESA.

Warszawa, 29.08.2023. Dyrektor generalny Europejskiej Agencji Kosmicznej dr Josef Aschbacher podczas konferencji o polskim sektorze kosmicznym w Ministerstwie Rozwoju i Technologii w Warszawie, 29 bm. (ad) PAP/Tomasz GzellWarszawa, 29.08.2023. Dyrektor generalny Europejskiej Agencji Kosmicznej dr Josef Aschbacher podczas konferencji o polskim sektorze kosmicznym w Ministerstwie Rozwoju i Technologii w Warszawie, 29 bm. (ad) PAP/Tomasz Gzell
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Tomasz Gzell

W Ministerstwie Rozwoju i Technologii odbyła się we wtorek debata "Wpływ sektora kosmicznego na gospodarkę". Wzięli w niej udział: prezes Polskiej Agencji Kosmicznej prof. Grzegorz Wrochna, dyrektor generalny Europejskiej Agencji Kosmicznej Josef Aschbacher, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Kamila Król, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego Beata Daszyńska-Muzyczka, oraz prezes Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego Paweł Wojtkiewicz. Polska Agencja Prasowa była patronem medialnym spotkania.

Josef Aschbacher zapytany przez PAP, czy ciągle opłaca się wysyłać ludzi w kosmos, skoro stworzenie i wysłanie robota jest dużo tańsze, odparł, że potrzeba zarówno ludzi, jak i robotów do eksplorowania przestrzeni kosmicznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Wysyłanie człowieka w kosmos zawsze się opłaca, bo roboty nigdy nie zastąpią człowieka. Jeśli eksplorujemy bardzo odległe przestrzenie w kosmosie – Marsa czy Jowisza – najpierw wysyłamy roboty, by zebrały dla nas podstawowe informacje. Ale w pewnym momencie musimy wysłać tam człowieka – powiedział Aschbacher.

- Weźmy za przykład Księżyc. Robot porusza się tam bardzo wolno – zaledwie kilkaset metrów na przestrzeni kilku miesięcy, a człowiek może poruszać się zdecydowanie szybciej i przy okazji zbiera dużo cennych informacji właściwie natychmiast. Robot ma wyznaczony kurs i może wiele przegapić. Człowiek jest dużo bardziej elastyczny, responsywny i potrafi się dostosować do okoliczności - dodał.

Zapytany o to, jak zmienia się pozycja Polski w ESA po podniesieniu składki członkowskiej, wyjaśnił mechanizm wydawania pieniędzy i głosowania na realizację projektów ESA.

- Pieniądze mają siłę przekonywania. 80 proc. budżetu ESA wydawane jest na tzw. programy opcjonalne. To oznacza, że dany kraj może, ale nie musi wspierać dany projekt, korzystając właśnie z pieniędzy składkowych. Za każdym razem, kiedy dany kraj partycypuje w konkretnym programie, gwarantujemy jako ESA zwrot funduszy do krajowej gospodarki, inwestując w jego gospodarkę. Głos kraju, który wydaje więcej pieniędzy na dany program, liczy się bardziej w dyskusji. Jego życzenia są częściej spełniane – tłumaczył Aschbacher.

Przed debatą minister rozwoju i technologii Waldemar Buda oraz dyrektor generalny ESA Josef Aschbacher podpisali trzy porozumienia związane z rozwojem polskiej branży kosmicznej. Dotyczą one m.in. udziału Polaka w misji kosmicznej na orbitę oraz staży polskich absolwentów w ESA.

- To, co dzisiaj tutaj świętujemy, to jest podjęcie ważnej decyzji inwestycyjnej. Nie będziemy przyglądali się z boku, jak inne kraje rozwijają technologie, które my w dalszej kolejności odkupimy za wielkie pieniądze, ale sami będziemy twórcami tych technologii – powiedział w trakcie debaty prezes POLSA prof. Grzegorz Wrochna. Dodał też, że technologie, które współuczestniczą w rozwoju sektora kosmicznego rozwijają się w tempie 20 proc. rocznie.

- Mówimy tu o technologiach elektronicznych, informatycznych – wliczając w to też sztuczną inteligencję. Ale też swój udział mają technologie związane z biologią i medycyną – wyliczał.

Wszyscy biorący udział w debacie zwracali uwagę, że większa inwestycja w sektor kosmiczny wzbudza ekscytację nie tylko związaną w wysyłaniem kolejnego człowieka w kosmos. Młodzi ludzie – ich zdaniem – zaczynają dzięki temu inaczej budować swoje perspektywy rozwoju – poczynając od wyboru kierunku studiów związanego z kosmosem, a skończywszy na zakładaniu firmy, która ten kosmos eksploruje.

W 2023 r. Polska zwiększyła składkę finansową do ESA o 295 mln euro. Wynosi ona w sumie 360 mln. euro i daje Polsce 8. pozycję na liście krajów wpłacających najwięcej pieniędzy do budżetu ESA.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Cygnus X-1 jak nigdy dotąd. Fenomenalne dane z nietypowego teleskopu
Cygnus X-1 jak nigdy dotąd. Fenomenalne dane z nietypowego teleskopu
Blue Origin zwiększa tempo. Kolejny lot New Glenna może być wyjątkowo ważny
Blue Origin zwiększa tempo. Kolejny lot New Glenna może być wyjątkowo ważny
ATACMS-y powróciły na front. Ukraińcy zaatakowali nimi cele w Rosji
ATACMS-y powróciły na front. Ukraińcy zaatakowali nimi cele w Rosji
Symulacja 100 mld gwiazd Drogi Mlecznej. Dzięki AI i superkomputerom
Symulacja 100 mld gwiazd Drogi Mlecznej. Dzięki AI i superkomputerom
Perseverance wypatrzył na Marsie skałę. Ona nie pochodzi z Marsa
Perseverance wypatrzył na Marsie skałę. Ona nie pochodzi z Marsa
Starship nie poleci na Księżyc w 2027 roku. Artemis 3 musi poczekać
Starship nie poleci na Księżyc w 2027 roku. Artemis 3 musi poczekać
Antydronowe rakiety z Estonii. PGZ chce ich współprodukować 10 tys. rocznie
Antydronowe rakiety z Estonii. PGZ chce ich współprodukować 10 tys. rocznie
Transport francuskiego uranu do Rosji. Współpraca pomimo ataku na Ukrainę
Transport francuskiego uranu do Rosji. Współpraca pomimo ataku na Ukrainę
Deepfake na koncercie Maty. Wszyscy wyglądali tak samo
Deepfake na koncercie Maty. Wszyscy wyglądali tak samo
Trump uśmiecha się do Saudów. Liczy na sprzedaż potężnej machiny
Trump uśmiecha się do Saudów. Liczy na sprzedaż potężnej machiny
NASA zapowiada konferencję. Pokaże nowe zdjęcia komety 3I/ATLAS
NASA zapowiada konferencję. Pokaże nowe zdjęcia komety 3I/ATLAS
"Zabójca dronów". Dotrze do Ukrainy jeszcze w listopadzie
"Zabójca dronów". Dotrze do Ukrainy jeszcze w listopadzie