Wynajem mieszkania przyspiesza starzenie. Gorszy niż palenie
Różne czynniki mogą wpływać na starzenie się organizmu. Okazuje się, że te oczywiste, jak stres związany z bezrobociem czy palenie papierosów, są mniej szkodliwe niż sytuacja, z którą styka się wielu z nas, czyli wynajmowanie mieszkania.
12.10.2023 | aktual.: 13.10.2023 17:35
Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Essex i University of Adelaide wskazują na to, że wynajmowanie mieszkania może mieć negatywny wpływ na nasze organizmy. Z badań DNA wynika, że wiąże się ono z nawet dwukrotnie bardziej odczuwalnymi skutkami starzenia się niż palenie papierosów czy otyłość.
Jak podaje "The Guardian", badanie przeprowadzono na mieszkańcach 1420 brytyjskich gospodarstw domowych. Okazuje się, że nie najlepsze warunki mieszkaniowe mogą mieć poważne konsekwencje zdrowotne.
Z badań opublikowanych w czasopiśmie "Jorunal of Epidemiology and Community Health" wynika, że stres związany z płatnościami i możliwe zanieczyszczenia przekładają się na szybsze starzenie biologiczne, które wiąże się z uszkadzaniem komórek i tkanek w organizmie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naukowcy twierdzą, że zmiana polityki dotyczącej wynajmu na taką, która będzie wiązać się z redukcją poziomu stresu, na przykład ograniczanie nagłych podwyżek czynszu czy eksmisji, mogłaby wpłynąć korzystnie na zdrowie najemców.
Nie udało się potwierdzić, co dokładnie powoduje związek między własnością mieszkania a starzeniem się. W badaniach zaznaczono też, że próbki DNA pochodziły tylko od osób białoskórych pochodzących z Europy.
Z badań wynika jednak, że skutki starzenia się można odwrócić, w przypadku zmiany warunków zamieszkania na lepsze. Z drugiej strony naukowcy potwierdzają, że do samego potwierdzenia wniosków płynących z ich badań, konieczne jest ich kontynuowanie. Wnioskowanie na podstawie metylacji DNA to metoda dość nowa.
Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski