Wyjątkowe zjawisko nad Karpaczem. "Spadające UFO"

Ostatnie tygodnie to doskonały okres na obserwację unikalnych zjawisk na polskim niebie. Profil Lubuscy Łowcy Burz na Facebooku publikuje kolejne zdjęcie przedstawiające wyjątkową chmurę soczewkowatą nad Karpaczem.

Chmury soczewkowate nad Karpaczem
Chmury soczewkowate nad Karpaczem
Źródło zdjęć: © Facebook, Mapy Google
Norbert Garbarek

30.12.2023 12:33

Autorem zdjęcia opublikowanego na tej najpopularniejszej platformie społecznościowej jest Grzegorz Janiak. Mężczyzna udokumentował na fotografii wyjątkowe zjawisko, które nie bez powodu przez internautów jest określane mianem "spadającego UFO". Altocumulus lenticularis, bo tak właściwie nazywa się ta chmura, wygląda na fotografii niczym spadający z nieba spodek.

Widowiskowe zjawiska nad Polską

W ciągu kilku ubiegłych tygodni na polskim niebie wielokrotnie pojawiały się chmury, które przez długi czas pozostawały na językach internautów. Nic w tym dziwnego, bowiem chmury soczewkowate, które często pojawiały się na fotografiach, stanowią niezwykle rzadkie zjawisko.

Jedną z ostatnich tego typu obserwacji omawialiśmy jeszcze w połowie grudnia br. – wówczas altocumulus lenticularis pojawiły się nad Tatrami. Teraz Lubuscy Łowcy Burz dzielą się kadrem zrealizowanym przez Grzegorza Janiaka. Fotograf uchwycił na zdjęciu wyjątkowe dzieło – wysoką i opadającą chmurę soczewkowatą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak już wyjaśnialiśmy, chmury altocumulus lenticularis powstają przede wszystkim na dużych wysokościach i stanowią rzadkie zjawisko. Wynika to z faktu, że do ich powstania muszą być spełnione dwa warunki. Pierwszy z nich to wysokie ciśnienie. Drugim jest natomiast niska temperatura.

Kiedy oba warunki występują, na wysokościach powyżej 6 km n.p.m. kondensuje para wodna i powstaje obiekt o kształcie zbliżonym do soczewki optycznej – stąd zresztą określanie altocumulus lenticularis mianem chmur soczewkowatych.

Dokładny proces powstania tego typu chmur zaczyna się od nagrzania mas powietrza przez promienie słoneczne, a w dalszej kolejności uniesienia ich ku górze, gdzie zwiększa się wilgotność. Na dużej wysokości powietrze ochładza się przy jednoczesnym spadku ciśnienia. Ostatecznie skrapla się para wodna, a to wiąże się z wystąpieniem chmury soczewkowatej na niebie, która zachwyca fotografów swoimi kształtami.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)