Wygląda prawie jak zwykły plecak, tymczasem to komputer. Po co zakładać peceta na plecy?

Komputer, który można zabrać ze sobą? Wiadomo - laptop. Ale wkrótce skojarzenie może być inne - pecet zakładany na plecy jak plecak. Tylko po co? Odpowiedź jest prosta - dla wirtualnej rzeczywistości (VR). Entuzjastą takiego wykorzystania komputerów jest m.in. firma Zotac.

Obraz
Źródło zdjęć: © Zotac/WP
Adam Bednarek

Nieprzekonanych do VR nie brakuje, ale nie da się ukryć, że wirtualna rzeczywistość już miesza na rynku. Mowa tutaj nie tylko o potencjale i aktualnych możliwościach. Dzięki wirtualnej rzeczywistości do życia powrócić mogą salony z grami. Niewykluczone, że VR w znaczący sposób wpłynie na to, jak wyglądają pecety. I w jaki sposób z nich korzystamy.

Obraz
© Zotac/WP

Tak, to jest komputer, choć rzeczywiście można się pomylić. Zotac VR Go to procesor Intel Core i7, karta graficzna GeForce GTX 1070 i niewielka masa - sprzęt ma ważyć mniej niż 4,5 kilograma. Niestety nie jest jeszcze znana dokładna cena i data premiery: wiadomo tylko, że pojawi się w sprzedaży jeszcze w tym roku.
A dlaczego taki nietypowy sprzęt w ogóle powstał?

Jednym z problemów gogli VR są kable. Użytkownicy muszą być podpięci do komputerów, co ogranicza ich ruchy. No, chyba że korzysta się z takich rozwiązań jak Zotac VR Go - wtedy komputer ma się na plecach i można chodzić, gdzie się chce. Różnicę odczują szczególnie grający na HTC Vive, bo to właśnie te gogle VR zachęcają do ruchu.

Jeśli myślicie, że to szalony wymysł Zotaca, to wiedzcie, że właśnie jesteśmy świadkami rozkręcania się nowej mody. Podobny sprzęt już został zaprezentowany przez MSI czy HP.

MSI VR One
© MSI/WP

Wady? Są, na dodatek poważne. Przede wszystkim bateria - mamy do czynienia z mocnymi podzespołami, więc ta szybko się zużywa. Na przykład w MSI VR One pozwala na 90 minut zabawy, Zotac dokładnymi szczegółami jeszcze się nie pochwalił. Zgoda, gry w VR rzadko kiedy bywają dłuższe, ale świadomość, że niedługo sprzęt trzeba podładować, nie jest przyjemna. Problemem jest też sam fakt, że komputer na plecach to dodatkowe obciążenie. Granie kojarzy się z rozrywką, tymczasem na plecach mamy ciężar - nieco ponad 4 kilogramy to niby nie jest wiele, ale jednak różnicę da się odczuć.

Obraz
© Zostac/WP

Z drugiej strony z takich komputerów jak Zotac VR Go korzystać można jak ze standardowych “blaszaków”. Tyle że mają dodatkową funkcję, za pomocą której weźmiemy peceta jak plecak. Ciekawe rozwiązanie, szczególnie dla tych, którzy planują wymianę swojego sprzętu na taki, który poradzi sobie z wirtualną rzeczywistością. Warto też pamiętać, że to dopiero początek - w przyszłości komputery mogą być mniejsze, lżejsze i posiadać lepszą baterię. Wtedy argumentów za kupnem takiego peceta przybędzie.

Wybrane dla Ciebie
F-35A Husarz będą uzbrojone. Polska dostanie broń, jaką mają nieliczni
F-35A Husarz będą uzbrojone. Polska dostanie broń, jaką mają nieliczni
Polska stawia na kosmos. Rekordowa składka do ESA
Polska stawia na kosmos. Rekordowa składka do ESA
Pierwszy taki śmigłowiec. Właśnie trafia do służby w polskiej armii
Pierwszy taki śmigłowiec. Właśnie trafia do służby w polskiej armii
Prawda wyszła na jaw. To dlatego Tomahawki nie trafiły do Ukrainy
Prawda wyszła na jaw. To dlatego Tomahawki nie trafiły do Ukrainy
Europejski łazik Rosalind Franklin poleci na Marsa. Koniec pecha?
Europejski łazik Rosalind Franklin poleci na Marsa. Koniec pecha?
Ukraińcy pokazali nagranie. Tak strzela Rosomak z Polski
Ukraińcy pokazali nagranie. Tak strzela Rosomak z Polski
Naukowcy zajrzeli do wnętrza czerwonego olbrzyma. Znaleźli tam gwiazdę
Naukowcy zajrzeli do wnętrza czerwonego olbrzyma. Znaleźli tam gwiazdę
Wyładowania elektryczne na Marsie. Nigdy wcześniej ich nie słyszeliśmy
Wyładowania elektryczne na Marsie. Nigdy wcześniej ich nie słyszeliśmy
Lepsze niż F-16? Strącają niemal wszystkie rosyjskie cele
Lepsze niż F-16? Strącają niemal wszystkie rosyjskie cele
Okręty podwodne dla Polski zbudują Szwedzi. Rozstrzygnięcie w programie Orka
Okręty podwodne dla Polski zbudują Szwedzi. Rozstrzygnięcie w programie Orka
Polskie satelity nie lecą w kosmos. Przełożony start misji Transporter-15
Polskie satelity nie lecą w kosmos. Przełożony start misji Transporter-15
Swarovski na wojnie w Ukrainie. Korzystają z niego rosyjscy snajperzy
Swarovski na wojnie w Ukrainie. Korzystają z niego rosyjscy snajperzy
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟