Wuhan. Polscy urzędnicy uwięzieni w hotelu, nie wiadomo, kiedy wrócą

W Wuhan przebywa dwóch pracowników Urzędu Dozoru Technicznego - udało się potwierdzić redakcji WP Tech. Polacy nie są zarażeni koronawirusem.

Koronawirus doprowadził do zamknięcia miasta Wuhan i uwięzienia w nim m.in. polskich urzędników
Źródło zdjęć: © Barcroft Media

W Wuhan i innych miastach Chin rozprzestrzenia się koronawirus. Liczba osób zarażonych liczona jest w tysiącach, zmarłych jest już ponad setka, a media donoszą o pierwszych przypadkach zarażonych osób w Europie. Mieszkańcy Wuhan są odcięci od reszty świata, miasto jest dość spokojne, choć stoi w miejscu.

- Jeśli chodzi o Wuhan, to jest puste. Jeśli pojawia się panika, to tylko w ognisku wirusa, w tych zatłoczonych szpitalach. To kilkunastomilionowe miasto o gigantycznej powierzchni, więc na jego obrzeżach też jest spokojnie. Mieszkańcy siedzą w domach i wychodzą praktycznie tylko na zakupy – mówi w rozmowie z nami Dawid, Polak studiujący w Chinach.

Wuhan. Uwięzieni Polacy

Dawid zdążył wrócić do Polski, nim uziemiono samoloty w związku z koronawirusem. Tymczasem w samym Wuhan wciąż przebywa co najmniej dwóch Polaków. To pracownicy Urzędu Dozoru Technicznego. Informację tę potwierdził nam rzecznik prasowy UDT, Maciej Zagrobelny. To właśnie koronawirus "uwięził" ich na miejscu.

Mężczyźni wylecieli w delegacji służbowej do Wuhan 5 stycznia. Na miejscu mieli się zająć inspekcją produkowanych tam elementów urządzeń, które miały być sprowadzone do Polski. O jakie konkretnie chodzi? To jest objęte tajemnicą handlową. – Planowaliśmy ich powrót na 25 stycznia. Niestety, linie lotnicze odwołały zarezerwowany wcześniej lot – mówi Zagrobelny.

Zapewnia jednak, że obaj Polacy są zdrowi i mają zapewnione pełne wsparcie logistyczne. UDT wraz z polską ambasadą próbują zorganizować im powrót. - Nieznana nam jest na chwilę obecną data powrotu naszych pracowników. Czekamy na ustalenia MSZ oraz Ambasady w Pekinie - mówi Zagrobelny.

Wybrane dla Ciebie

Starlink w Tatrach. Tatrzański Park Narodowy uruchamia punkty dostępu do internetu
Starlink w Tatrach. Tatrzański Park Narodowy uruchamia punkty dostępu do internetu
Żołnierz spalił helikopter zamiast śmieci. Rosjanie stracili kolejny śmigłowiec Mi-8
Żołnierz spalił helikopter zamiast śmieci. Rosjanie stracili kolejny śmigłowiec Mi-8
Hekatomba czołgów pod Konstantynówką. Dawno takiego szturmu Rosjan nie było
Hekatomba czołgów pod Konstantynówką. Dawno takiego szturmu Rosjan nie było
Hodują miniaturowe mózgi z ludzkich tkanek. Do zasilania komputerów
Hodują miniaturowe mózgi z ludzkich tkanek. Do zasilania komputerów
Rosyjski Pancyr-S1 miał polować na drony. Trafił w coś innego
Rosyjski Pancyr-S1 miał polować na drony. Trafił w coś innego
Małże ostrzegają. Atlantyk na progu destabilizacji
Małże ostrzegają. Atlantyk na progu destabilizacji
Dostawy suną jedna za drugą. Świat nie przewidział takiej skali wsparcia Rosji
Dostawy suną jedna za drugą. Świat nie przewidział takiej skali wsparcia Rosji
Duże zamówienie dla Ukrainy. Ponad 1000 ciężarówek
Duże zamówienie dla Ukrainy. Ponad 1000 ciężarówek
Japonia chroni swoje fermy dronami. Bezzałogowce kontra dzikie ptactwo
Japonia chroni swoje fermy dronami. Bezzałogowce kontra dzikie ptactwo
Rosjanie złapali za telefony. Chwilę później ratowali się ucieczką
Rosjanie złapali za telefony. Chwilę później ratowali się ucieczką
Ukraińskie ataki na rafinerie. To, co robią Rosjanie zadziwia
Ukraińskie ataki na rafinerie. To, co robią Rosjanie zadziwia
Ukraińcy zwrócili uwagę na Polskę. Piszą o produkcji Piorunów
Ukraińcy zwrócili uwagę na Polskę. Piszą o produkcji Piorunów