Wstydliwy okręt mocarstwa. Więcej czasu jest w remoncie, niż w służbie

HMS Daring
HMS Daring
Źródło zdjęć: © Royal Navy
Mateusz Tomczak

20.08.2024 18:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

HMS Daring, niszczyciel typu 45, to okręt, który zaczyna być sporym problemem wizerunkowym dla brytyjskiej marynarki wojennej. Jak zauważono w analizie na łamach Defence Journal, wyróżnia się głównie tym, że spędza czas nie na morzach, ale w halach remontowych. Stał się pod tym względem niechlubnym rekordzistą.

Według raportu Global Firepower 2024, Wielka Brytania dysponuje 6. najsilniejszą armią świata. Chociaż boryka się z problemami dotyczącymi m.in. sił pancernych, pod względem lotnictwa oraz floty uchodzi za państwo wyróżniające się nie tylko na tle poszczególnych krajów Europy i świata, ale nawet całego NATO. I tu zdarzają się jednak jednostki, które tylko teoretycznie stanowią o sile Wielkiej Brytanii.

Nieustające remonty HMS Daring

Przyjęcie HMS Daring do służby Royal Navy miało miejsce 31 lipca 2010 r. Przez pierwsze niespełna siedem lat brał udział w różnych, niekiedy ważnych misjach, w tym w operacjach antypirackich na Morzu Czerwonym czy działaniach w Zatoce Perskiej.

Narastające problemy z chłodzeniem układu napędowego (w efekcie których dochodziło do utraty mocy) sprawiły jednak, że w kwietniu 2017 r. podjęto decyzję o remoncie okrętu. Nie byłoby w tym fakcie nic dziwnego gdyby nie to, że prace nad przywróceniem pełni sprawności HMS Daring trwają do dziś. Okres remontu HMS Daring przewyższa już czas, który spędził on w aktywnej służbie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prace związane z remontem HMS Daring były przeprowadzone w stoczni Cammell Laird w Birkenhead i wedle komunikatów z brytyjskiej armii zostały zakończone w 2022 r. HMS Daring powrócił do Portsmouth w styczniu 2023 r., gdzie miał przejść ostatnie przygotowania do testów. Te wciąż się nie odbyły co poddaje w wątpliwość zapewnienia, że okręt dołączy do brytyjskiej floty jeszcze w tym roku.

Ważny rodzaj okrętów dla brytyjskiej floty

Łącznie na potrzeby Royal Navy wybudowano sześć tego typu niszczycieli. W kontekście walki powietrznej i ochrony większych lotniskowców (zwalczania celów takich jak myśliwce, drony czy pociski przeciwokrętowe) mają one dla Wielkiej Brytanii duże znaczenie.

HMS Daring ma ponad 150 m długości oraz ok. 21 m szerokości. W pełni sprawny jest w stanie osiągać prędkość do 29 węzłów. Został wyposażony m.in. w system obrony powietrznej PAAMS z wyrzutniami pocisków rakietowych Aster 15 i Aster 30. Poza tym posiada wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych i torped oraz szereg różnych dział i karabinów maszynowych.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (7)
Zobacz także