Współtwórca grono.net szykuje alternatywę dla Facebooka. Portal społecznościowy bez algorytmów
Współczesne popularne serwisy społecznościowe "rozwijają kult jednostki" - uważa Wojciech Sobczuk, współtwórca Grono.net. Jego nowy serwis to ONORG, będący alternatywą dla takich platform jak Facebook czy Instagram.
Grono przestało istnieć w 2012. Współtwórca ma nowy projekt
- Potrzeba merytorycznej rozmowy jednak nie zniknęła, a użytkownicy serwisów społecznościowych dalej łączą się w mniejsze grupy. ONORG ma być odpowiedzią na te potrzeby, platformą dla społeczności umożliwiającą swobodną i wygodną dyskusję, a pozbawioną algorytmów decydujących o tym, co i kiedy wyświetlać. W ten sposób chcemy wrócić do początków dyskusji w internecie. Nazwa ONORG wprost do tego nawiązuje, choć od tyłu – mówi Wojciech Sobczuk, współzałożyciel ONORG, cytowany przez serwis mambiznes.pl.
Sobczuk, jak widać po nazwie nowego portalu, dalej pamięta o grono.net. Trudno się dziwić, skoro grono było pierwszym polskim serwisem społecznościowym, który odniósł sukces. Jeszcze w 2009 roku na platformie było 2 miliony zarejestrowanych użytkowników. Strona zniknęła z sieci w 2012 roku, po tym jak przegrała walkę o zainteresowanie z Naszą Klasą i raczkującym w Polsce Facebookiem.
Celem ONORG jest stworzenie miejsca, w którym tworzyć i rozwijać będą się prywatne społeczności. W serwisie nie znajdziemy tradycyjnej tablicy, pozwalającej chwalić się zdjęciami czy opiniami. Aktywność ma być powiązana ze społecznością.
Uzyskaj dostęp do tysięcy społeczności, zrzeszających ludzi o zbieżnych zainteresowaniach i celach. Każda Społeczność to odrębna przestrzeń zawierająca osobny kontent, członków, zasady oraz własne grupy tematyczne. Unikaj chaosu komunikacyjnego i dowolnie przełączaj się pomiędzy nimi
Jak czytamy na mambiznes.pl, z serwisu korzystają już m.in. Harvard Club of Poland, MIT Enterprise Forum CEE czy Recruitment Open Community. Do platformy przyciągać ma możliwość organizowania zbiórek, opłat członkowskich czy udział we wpływach z reklam.
ONORG brzmi trochę jak dawne grono.net czy jeszcze dawniejsze fora internetowe. Na pewno projekt wyróżnia fakt, że działa na innych zasadach niż Facebook. Ale czy ma szansę się przebić? Będziemy obserwowali.
