Hulajnoga elektryczna – wrzucili ją do rzeki i wylądowali na komisariacie
Czterej nastolatkowie z Wrocławia, w wieku od 14 do 16 lat, wrzucili elektryczną hulajnogę do rzeki. Policja przyjechała na miejsce i zabrała sprawców zdarzenia na komisariat.
Do incydentu doszło na wybrzeżu Odry przy mostach Mieszczańskich. Kobieta, która zgłosiła zdarzenie, zauważyła, że czterej nastolatkowie wrzucają do rzeki hulajnogę, należącą do jednej z wypożyczalni. Tego rodzaju sprzęt może kosztować nawet kilka tysięcy złotych.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, spotkali czterech chłopców w tym samym miejscu, w którym mieli oni wrzucić do wody elektryczną hulajnogę. Zgłaszająca kobieta potwierdziła, że to właśnie Ci nastolatkowie, których widziała.
Żaden z nastolatków nie chciał przyznać się do wrzucenia hulajnogi, dlatego funkcjonariusze zatrzymali całą czwórkę. Dwójka z nich przyznała się do tego czynu dopiero na terenie komisariatu Wrocław-Ołbin, na który zostali przewiezieni.
Sprawą zajmie się sąd
Chłopcy nie potrafili w żaden sposób wyjaśnić motywacji swojego czynu. Nie wyrazili też skruchy. Wcześniej, po wrzuceniu hulajnogi, zeszli nad wodę i jak gdyby nigdy nic łowili ryby.
Policjanci wytłumaczyli im, że w ten sposób zanieczyścili przyrodę i spowodowali duże straty materialne, za które będą musieli zapłacić ich rodzice.
Cała czwórka została odebrana przez swoich opiekunów. Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny. Nie będzie to dotyczyć wyłącznie chłopców, którzy wrzucili hulajnogę, ale także ich dwóch kompanów, ponieważ zachowanie całej grupy nosi znamiona demoralizacji.