Wrak u wybrzeży Europy. Łączą go z mityczną Atlantydą
Niemiecki portal Focus przypomina historię zatopionego u wybrzeży Sycylii (w pobliżu miasta Gela) wraku greckiego statku z V wieku p.n.e. "Gela II". Ponad 30 lat po pierwszym odkryciu jednostki, poszukiwacze znaleźli przy statku 86 sztabek tajemniczego metalu, który eksperci wiążą z mitem o Atlantydzie.
02.11.2024 13:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wrak "Gela II" odkryto po raz pierwszy w latach 80. ubiegłego wieku w pobliżu plaży Bulala w mieście Gela na południu Sycylii. Choć tego typu obiekty na Morzu Śródziemnym nie są niczym niezwykłym, "Gela II" wyjątkowo zainteresował archeologów ze względu na znajdujące się we wraku sztabki metali. Mowa o orichalcum, o którym wspominał m.in. Platon, który porównywał jego wartość do złota. Co więcej – orichalcum ma związek z mityczną Atlantydą. To właśnie tym materiałem miały być pokryte świątynie w zatopionym mieście.
Statek przewoził sztabki metalu związane z mityczną Atlantydą
Naukowcy od lat interesują się wrakiem "Gela II" i tym, co znajduje się na jego pokładzie. Podczas dotychczasowych poszukiwań na jednostce znaleziony wspomniany orichalcum, który zawiera prawdopodobnie od 75 do 80 proc. miedzi i do 20 proc. cynku, ze śladowymi dodatkami niklu, ołowiu i żelaza.
– Odkrycie sztabek orichalcum jest znaczące, ponieważ nigdy nie znaleziono niczego podobnego – mówił zajmujący się badaniami Sebastiano Tusa, cytowany przez portal Archeology News. Badacze zamierzają dokładnie przyjrzeć się wrakowi i temu, co mogą jeszcze znaleźć na jego pokładzie, wobec czego rozpoczęli w związku z tym na przestrzeni ostatnich dni duży projekt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Urząd Nadzoru Dziedzictwa Kulturowego i Środowiskowego Morza Regionu Sycylii komunikuje, że rozpoczęto już prace ratownicze wraku "Gela II". Na efekty tych działań należy jednak zaczekać, bowiem szacowany czas trwania prac określa się na 270 dni. W tym czasie planowany jest m.in. demontaż i regeneracja drewna z łodzi – to etapy, które rozpoczną wspomniane prace.
Przypomnijmy, że okręt "Gela II’ mierzył ok. 15 m długości i ok. 5 m szerokości. Na pokładzie jednostki – poza sztabkami metalu – znaleziono również hełmy, ceramikę i rzeczy osobiste załogi.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski