Wieloryb w Bałtyku. Czy to widok, który będzie coraz częstszy?

We wtorek, 21 marca 70 km na północ od Zatoki Gdańskiej zaobserwowano wieloryba. Niecodzienny gość został uwieczniony na nagraniu, które szybko obiegło media społecznościowe. Zdaniem ekspertów najprawdopodobniej był to grindwal lub humbak. Andrzej Ginalski, Specjalista ds. Ochrony ekosystemów morskich Fundacji WWF Polska wyjaśnił nam, czy taki widok będzie coraz częstszy i czy ma związek z globalnym ociepleniem.

W Bałtyku pojawił się wieloryb - zdjęcie ilustracyjne
W Bałtyku pojawił się wieloryb - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Unsplash
Karolina Modzelewska

Nagranie pokazujące wieloryba w Bałtyku nagrał Marcin Grabowski, pracownik Lotos Petrobaltic. Mężczyzna przesłał je do portalu gdynia.pl, który donosi że, zostało ono wykonane "ok. godz. 11:00 na tzw. polu B3, ok. 70 km na północ od Zatoki Gdańskiej". Z relacji Grabowskiego wynika, że najpierw usłyszał odgłos wypuszczania powietrza, co zwróciło jego uwagę, a po chwili udało mu się dostrzec wieloryba, co uwiecznił na krótkim nagraniu.

Wieloryb pojawił się w Bałtyku

Redakcja portalu gdynia.pl przekazała nagranie do Akwarium Gdyńskiego MIR-PIB. Jego przedstawicielka, Grażyna Niedoszytko potwierdziła, że widać na nim wieloryba. W rozmowie z serwisem zaznaczyła: to "zjawisko, z którym się coraz częściej spotykamy". Dodała, że z jednej strony jest to skutek zmian klimatu, a z drugiej tego, że większość z nas nie rozstaje się ze smartfonami. Mając pod ręką kamerę i aparat łatwiej uwiecznić nietypowe zdarzenia.

Zdaniem dr Iwony Pawliczki vel Pawlik ze Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego widoczny na nagraniu wieloryb to humbak. Andrzej Ginalski, Specjalista ds. Ochrony ekosystemów morskich Fundacji WWF Polska potwierdził, że humbaki były już wcześniej obserwowane w Morzu Bałtyckim. Wyjaśnił również, że mogą się tutaj pojawiać także inne gatunki np. wale butlonose, finwale, sejwale. Ekspert podkreślił: "istnieją nawet historyczne doniesienia o odwiedzinach Bałtyku przez wale biskajskie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ZOBACZ TAKŻE: Wynalazek Polaków. Nanoseen dostarczy wodę pitną

Wieloryby od setek lat zapuszczają się w wody Bałtyku - ich obecności nie należy raczej łączyć z globalnym ociepleniem. Niektóre gatunki lubią wprawdzie cieplejsze wody, ale inne wolą chłodniejsze. Częstsze obserwacje spowodowane są raczej faktem, że człowiek intensywniej penetruje wody morskie, zwykle też posiada urządzenia (wystarczy zwykły telefon), by je zarejestrować - informuje Andrzej Ginalski.

Zapytaliśmy Ginalskiego, czy można coś zrobić, aby chronić tego typu osobniki pojawiające się w wodach Bałtyku. Jego zdaniem trudno o aktywne działania w tym zakresie, ale można "śledzić doniesienia o ich obserwacjach i trzymać kciuki, żeby udało się im odnaleźć drogę powrotną do Atlantyku". Ekspert przypomniał również o wyjątkowej sytuacji, która miała miejsce w 2016 r. Ekipa Stacji Morskiej, która jest partnerem w morskich projektach Fundacji WWF, w wodach Zatoki Puckiej ratowała zaplątanego w sieci rybackie humbaka.

To kolejny dowód na to, że humbaki co jakiś czas pojawiają się w Bałtyku i niekoniecznie wpływa na to globalne ocieplenie. Zwłaszcza że są to zwierzęta występujące we wszystkich oceanach świata, które odbywają cykliczne migracje. Warto jednak przypomnieć, że zmiany klimatu nie są obojętne wobec mórz i oceanów. Ich skutkami są np. rosnąca temperatura wody w oceanach, zakwaszanie środowiska morskiego, czy powstawanie tzw. stref martwych wód.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)