Wielkie aresztowania podrabiających karty
Ponad 60 osób, w tym 55 w Bułgarii, zostało zatrzymanych w ramach akcji wymierzonej przeciwko międzynarodowej grupie przestępczej zajmującej się skimmingiem. Według szacunków Europolu gang mógł wyłudzić w ten sposób nawet 50 mln euro
12.07.2011 16:06
Policyjna akcja pod kryptonimem "Night clone card" - koordynowana przez Europol - objęła swoim zasięgiem 1. państw, w tym także USA. Jeden z tropów prowadził m.in. do Polski. Okazało się - jak poinformował we wtorek PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, że w działalność grupy zaangażowany był Bułgar zatrzymany w styczniu ubiegłego roku (wraz z trzema Polakami) w Piekarach Śląskich.
Cała sprawa miała swój początek we Włoszech. Tamtejsi policjanci namierzyli międzynarodową grupę, która specjalizowała się w przestępstwach skimmingowych, czyli wyłudzała pieniądze z kont bankowych poprzez podrobione karty płatnicze.
Z informacji zebranych przez Europol wynikało, że członkowie grupy posługiwali się kilkunastoma tysiącami skopiowanych kart i ukradli nawet 5. mln euro. Średnio wyłudzali ok. 150 tys. euro tygodniowo.
Gang działał od dziewięciu lat. Przestępcy wyłudzone pieniądze inwestowali m.in. w nieruchomości w Kenii, na Cyprze, w Republice Południowej Afryki i Rosji. W sumie podczas akcji skonfiskowano majątki o wartości ponad 1. mln euro.
Bułgarska część operacji nazywała się "Szok". Członków gangu zatrzymano 6 lipca na podstawie międzynarodowych nakazów aresztowania, wydanych właśnie we Włoszech. O szczegółach całej akcji ma poinformować w środę wicepremier i szef MSW Cwetan Cwetanow.
"W całej sprawie jest też Polski ślad. Okazało się, że jednym z członków gangu, który odgrywał w nim dość istotną rolę, był obywatel Bułgarii zatrzymany w styczniu 201. r. przy jednym z bankomatów w Piekarach Śląskich. Teraz odpowie też za udział w zorganizowanej grupie przestępczej" - powiedział Sokołowski.
Skimming to jeden z popularniejszych wśród przestępców sposobów na wyłudzania często znacznych kwot pieniędzy. Tylko od 200. r. do początku 2011 r. zatrzymano w Polsce kilkudziesięciu obcokrajowców, głównie obywateli Rumunii i Bułgarii. Kilkunastu z nich zostało już zostało skazanych przez sądy.
Oszuści działają głównie w dużych aglomeracjach, gdzie mogą liczyć na większą anonimowość i więcej potencjalnych ofiar. W praktyce skimming polega na skopiowaniu zawartości paska magnetycznego karty bankowej przy pomocy umieszczonego np. na bankomacie urządzenia służącego zarówno do pozyskiwania danych z paska magnetycznego kart, jak i kodów PIN. Później tworzone są duplikaty, które działają tak samo jak karta oryginalna, a dokonane nimi transakcje obciążają prawowitego właściciela.
Jak podkreślają polscy policjanci, zdarzają się też przypadki kopiowania kart w sklepach, restauracjach i na stacjach benzynowych. W takich sytuacjach przestępcy kopiują jednak karty, które nie wymagają autoryzacji przy pomocy PIN-u.
Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)