Wielka Brytania spełniła obietnicę. Kolejne M270 MLRS trafiły do Ukrainy

Wielka Brytania już w czerwcu poinformowała o dostawach trzech zestawów M270 MLRS. Teraz jak podaje serwis Militarnyj, dołączyły do nich kolejne egzemplarze wraz ze znacznym zapasem pocisków rakietowych GMLRS o zasięgu ok. 80 km. Uzbrojenie wyposażone w nowoczesne rakiety wysokiej precyzji wzmocni zdolność Sił Zbrojnych Ukrainy w wojnie z Rosją. O udanej dostawie poinformował na Twitterze minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.

"Wielka Brytania obiecała, Wielka Brytania dostarczyła!" – napisał Reznikow, dziękując jednocześnie swojemu brytyjskiemu odpowiednikowi Benowi Wallace'owi i wszystkim Brytyjczykom. "Wasze wsparcie jest niesamowite i tak ważne dla Ukrainy. Nasza armia umiejętnie wykorzysta to «uzupełnienie» na polu walki" – podkreślił.

MLRS to wysoce mobilny automatyczny system, który wystrzeliwuje rakiety ziemia-ziemia kal. 227 mm z wyrzutni M270. Rodzaje amunicji, która może być wystrzeliwana z systemów M270, obejmują 12 rakiet kierowanych GMLRS lub rakiet o rozszerzonym zasięgu, cztery precyzyjne pociski uderzeniowe PrSM lub dwa wojskowe pociski balistyczne ATACMS.

Systemy M270 MLRS są oparte na podwoziu gąsienicowym transportera M987 i napędzane wysokoprężnym silnikiem o mocy 373 kW. Mogą one zwalczać cele oddalone o dziesiątki bądź setki kilometrów w zależności od zastosowanych pocisków rakietowych. Systemy M270 MLRS są szeroko wykorzystywane wśród europejskich członków NATO.

Reznikow dodał, że wkrótce do Ukrainy dotrą kolejne "prezenty". Minister nie ujawnił dokładnej liczby M270 MLRS, które zostały przekazane. Wcześniej jednak sekretarz obrony Ben Wallace zapowiedział, że Wielka Brytania wyśle do Ukrainy trzy dodatkowe MLRS wraz ze znaczną liczbą pocisków. Według niego ta precyzyjna broń już pomaga Ukrainie w niszczeniu rosyjskiej logistyki dostaw amunicji i centrów dowodzenia.

Wspomniał również, że Wielka Brytania jest "niezwykle zadowolona" ze sposobu, w jaki Ukraina wykorzystuje wyrzutnie rakiet, które zostały już dostarczone przez Zachód. Według niego siły ukraińskie pokazały, że bardzo dobrze radzą sobie z określaniem, w które obiekty celować, aby szybko nie zabrakło im amunicji. Wallace zauważył, że jest to część przejścia Ukrainy od używania starego uzbrojenia z czasów sowieckich do bardziej nowoczesnej broni NATO.

Konrad Siwik, dziennikarz Wirtualnej Polski