Widzieliście ten pad dla PlayStation 5? Jego twórca ujawnił szczegóły oszustwa
W ostatnich dniach nie sposób było nie trafić na zdjęcia, prezentujące rzekomo przyszłość PlayStation 5. Wyciek to oczywiście żart, na który nabrały się setki osób. Twórca zdjęć pokazał więc, jak powstały fałszywki.
Premiera PlayStation 5 zbliża się wielkimi krokami, co powoduje wysyp plotek oraz większych i mniejszych przecieków o wyglądzie i specyfikacji konsoli. W ciągu ostatnich kilku dni fani konsol Sony zawzięcie dyskutowali o zdjęciach, przedstawiających rzekomo wersję deweloperską sprzętu (devkit). Niektórzy twórcy gier mają do dyspozycji takie zestawy już od stycznia, więc przecieki na temat wyglądu konsoli i kontrolerów niw byłyby zaskoczeniem.
Prima aprilis zaatakował wcześniej
Zdjęcia, przedstawiające rzekomo kontroler DualShock 5 pojawiły się już pod koniec marca. Mimo że wygląd kontrolera jest dość niedorzeczny, a data skłania do refleksji nad sensownością wiadomości, sporo osób dało się nabrać. Fałszywe zdjęcia były przygotowane zbyt dobrze.
Jak powstały? Autor żartu przygotowali modele 3D konsoli i pada w programie do modelowania 3D (mógł to być SketchUp)
, a następnie nałożył odpowiednie filtry, by render wyglądał bardziej realistycznie. Jakość obrazu została celowo pogorszona, a kadr dobrany bardzo kiepsko. Niektórzy byli czujni, sporo osób jednak połknęło haczyk bez zastanowienia.
Dodatkowym argumentem za prawdziwością rzekomego przecieku było to, że w podobnym okresie do sieci trafił prototypowy kontroler dla PlayStation 4.
Twórca renderów kolejny raz pokazał, że grafika komputerowa czyni cuda i nie powinniśmy wierzyć we wszystko, co zobaczymy w internecie.
