Widok, którego nie było od lat. To wydarzenie zmieniło Ukrainę

Znajdująca się na południu Ukrainy elektrownia wodna w Nowej Kachowce to strategiczny obiekt obrońców. Zalew Zbiornika Kachowskiego ma powierzchnię przekraczającą 2,1 tys. km kwadratowych i może zgromadzić wodę o objętości ponad 18 km sześciennych.

Czerwcowe wysadzenie wysokiej na 30 metrów zapory przyniosło tragiczne skutki, które dziś możemy oglądać na nagraniu z powietrza. Takiego widoku nie było w Nowej Kachowce od uruchomienia elektrowni w latach 50. ubiegłego wieku, kiedy to część Dniepru na północ od obiektu stała się ogromnym zalewem. Zniszczenie zapory sprawiło jednak, że Zbiornik Kachowski zaczął wysychać.

6 sierpnia 2023 r. miną dwa miesiące od wysadzenia przez rosyjskie wojska zapory w Nowej Kachowce. Atak przeprowadzony w czerwcu doprowadził do niekontrolowanego odpływu wody, czego efektem było zalanie miejscowości leżących na południe od zapory.

Pod dnem Zbiornika Kachowskiego znajdują się zapasy wody gruntowej, zatem całkowite wyschnięcie zalewu nie powinno nastąpić w ciągu kilku najbliższych lat. Jak zauważają jednak naukowcy z US Geological Survey i NASA, których słowa przytacza użytkownik Sprinter99800 na dawnym Twitterze, "niedobory wody na setkach tysięcy hektarów mogą zamienić pola uprawne regionu chersońskiego w pustynię do 2024 r.".

Zniszczona zapora i wysychający, ale wciąż zawierający wodę Zbiornik Kachowski, stanowią spore utrudnienie przede wszystkim dla wojsk obrońców – choć nie można też zapominać o konsekwencjach dla rolnictwa w tamtejszym regionie. Żołnierze jednak mają utrudnione zadanie, aby przeprawić się przez zbiornik w kierunku Krymu.

Brak drogi wolnej od wody jest problemem nie tylko dla piechoty, ale przede wszystkim ciężkiego sprzętu pancernego, którego przeprawa przez Zbiornik Kachowski jest niemal niemożliwa.

Władze Ukrainy zapowiedziały wcześniej, że po zwycięskiej wojnie rozpoczną proces odbudowy kraju. Dotyczy to również infrastruktury związanej z elektrownią wodną na Dnieprze.