"Warszawianka" znowu w służbie Rosjan? Sami nie wiedzą, co powiedzieć

Rosyjski okręt podwodny uszkodzony podczas zeszłorocznego ataku Ukraińców w Sewastopolu wciąż znajduje się w naprawie. Dokładny termin jego powrotu do służby pozostaje nieznany, chociaż początkowo Rosjanie informowali o "jedynie niewielkich uszkodzeniach".

Rostów nad Donem podczas wodowaniaRostów nad Donem podczas wodowania
Źródło zdjęć: © REUTERS | ALEXANDER DEMIANCHUK | FILE PHOTO
Mateusz Tomczak

Ukraińcom udało się trafić okręt podwodny "Rostów nad Donem" przy pomocy pocisków manewrujących Storm Shadow. Wykorzystany został moment jego wynurzenia. Rosyjskie media propagandowe utrzymują, że jednostka cały czas jest remontowana i najpóźniej w połowie tego roku wszystkie uszkodzenia zostaną naprawione. W pracach rzekomo biorą udział liczni specjaliści, także ze stoczni w Petersburgu, gdzie zbudowano ten okręt podwodny.

"Rostów nad Donem" remontowany

Ukraiński portal Defence Express zauważa jednak, że Rosjanie niezmiennie nie podają bliższych szczegółów, co może sugerować, że jest to kolejny przypadek zakłamywania przez nich rzeczywistości i próba podtrzymywania narracji o rzekomej nieskuteczności zachodnich pocisków dalekiego zasięgu. Ze zdjęć publikowanych chwilę po ataku większość ekspertów wyciągnęła wnioski, że trafiony "Rostów nad Donem" będzie nadawał się wyłącznie na złom.

"Sądząc po zdjęciu, okręt podwodny został trafiony dwa razy. Pierwsze ślady uderzenia znajdują się na dziobie, o czym eksperci informowali już wcześniej na podstawie analizy zdjęć satelitarnych. Drugi pocisk uderzył w prawą burtę, w obszarze za sterówką. Tego nie dało się wykryć na podstawie zdjęć satelitarnych" - pisał w swojej analizie Projekt Confused Intelligence Team (CIT).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Akustyczne czarne dziury" Rosjan

"Rostów nad Donem" został wprowadzony do służby w 2014 r. Reprezentuje serię okrętów projektu 636,3 (typu "Warszawianka"). To zmodernizowane wersje zaprojektowanych w latach 80. XX wieku okrętów projektu 877, do których należy jedyny polski okręt podwodny ORP Orzeł.

"Warszawianki" to okręty o długości do 75 m i szerokości prawie 10 m, wypierające ponad 3 tys. ton. Mogą zanurzać się na głębokość do 300 m. Są uznawane za bardzo ciche i jednocześnie trudne do wykrycia. Do tego stopnia, że bywają nazywane "akustycznymi czarnymi dziurami". Zawdzięczają to napędowi, który jest spalinowo-elektryczny.

Załoga okrętu podwodnego "Rostów nad Donem" składa się z ok. 60 marynarzy. Rosjanie uzbrajają jednostki tego typu nie tylko w torpedy, ale także w pociski manewrujące z systemu Kalibr (wykorzystywano je do ostrzałów Ukrainy). Dodatkowo korzystają z możliwości stawiania przez nie min morskich.

Wybrane dla Ciebie
Trefna broń kraju NATO. Rani własnych żołnierzy
Trefna broń kraju NATO. Rani własnych żołnierzy
Tak omijają sankcje. Kupują tony rosyjskiej broni
Tak omijają sankcje. Kupują tony rosyjskiej broni
Zachodnie technologie w rękach Rosjan? Media: to wina Francji
Zachodnie technologie w rękach Rosjan? Media: to wina Francji
Bohater mema zebrał już tysiące dolarów. Fortuna trafi na szczytny cel
Bohater mema zebrał już tysiące dolarów. Fortuna trafi na szczytny cel
Dwa wypadki lotnicze w ciągu 30 minut. Czarna seria Amerykanów
Dwa wypadki lotnicze w ciągu 30 minut. Czarna seria Amerykanów
Fascynujące odkrycie za Saturnem. Chiron też będzie miał pierścienie
Fascynujące odkrycie za Saturnem. Chiron też będzie miał pierścienie
Zestrzelony w Ukrainie. Rosjanie stracili cenną maszynę z załogą
Zestrzelony w Ukrainie. Rosjanie stracili cenną maszynę z załogą
Chiński satelita sfotografowany z orbity. Wkrótce potem zakończył misję
Chiński satelita sfotografowany z orbity. Wkrótce potem zakończył misję
W Indiach zasiano chmury, by pozbyć się smogu. Deszcz ma spaść wkrótce
W Indiach zasiano chmury, by pozbyć się smogu. Deszcz ma spaść wkrótce
Gigantyczny krater odkryty w Chinach. To było potężne uderzenie
Gigantyczny krater odkryty w Chinach. To było potężne uderzenie
"Cenniejsze niż złoto". MON robi duży krok, by je pozyskać
"Cenniejsze niż złoto". MON robi duży krok, by je pozyskać
Unikalny układ planetarny. Takiego jeszcze nie widzieliśmy
Unikalny układ planetarny. Takiego jeszcze nie widzieliśmy