Wanda Rutkiewicz w Google Doodle. Co warto wiedzieć, o nieustraszonej zdobywczyni Mount Everest
Wanda Rutkiewicz jako pierwszy Polak i pierwsza Europejka zdobyła Mount Everest - najwyższy szczyt świata. Poznaj niezwykłe fakty o jednej z najwybitniejszej himalaistek w historii, którą upamiętnia dzisiejszy Google Doodle.
16.10.2019 | aktual.: 16.10.2019 08:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wanda Rutkiewicz to zdecydowanie jedna z najwybitniejszych himalaistów w historii. Zdobyła osiem z czternastu ośmiotysięczników i wyznaczała szlaki, którymi wcześniej nie podążała żadna Europejka. 16 października mija 41. rocznica zdobycia przez nią najwyższego szczytu świata - Mount Everest (8848 m n.p.m.). Koniec jej kariery nastąpił jednak nagle i wciąż pozostaje tajemnicą.
Kim była Wanda Rutkiewicz
Wanda Rutkiewicz urodziła się w 1943 roku w Płunginach (obecnie na Litwie), ale większość życia była związana z Wrocławiem. Tam ukończyła liceum, a następnie studia na Politechnice Wrocławskiej. Od najmłodszych lat była zafascynowana sportem i lubiła wyzwania.
"Mieszkaliśmy we Wrocławiu, w Parku Szczytnickim. Uprawianie sportu w takich warunkach było łatwe: zimą łyżwy na stawie i narty na stokach wrocławskiego »Chimborozo« (…) latem skoki wzwyż, gimnastyka akrobatyczna na polankach parkowych oraz pływanie na basenach Stadionu Olimpijskiego" - przytacza słowa Rutkiewicz Ewa Matuszewska w książce "Karawana do marzeń".
W czasie studiów regularnie wyjeżdżała w góry, później wstąpiła również do Wrocławskiego Koła Klubu Wysokogórskiego i Klubu Wysokogórskiego w Warszawie. Od 1962 roku wspinała się regularnie - w Tatrach, Alpach, Pamirze, Hindukuszu i Himalajach.
Zobacz: Wanda Rutkiewicz. W cieniu Everestu
Pierwszy Polak na Mount Everest
Zdecydowanie jednym z jej największych osiągnięć było zdobycie najwyższego szczytu świata. Wanda Rutkiewicz 16 października 1978 roku o godz. 13:45 została pierwszym Polakiem i pierwszą Europejką, która zdobyła Mount Everest.
Jak możemy przeczytać w książce "Wanda" Anny Kamińskiej, Rutkiewicz osiągnęła to, co nie udało się wcześniej żadnemu Polakowi. Nie było łatwo - powodzenie ekspedycji zależało od pogody, kondycji fizycznej i psychicznej oraz szczęścia. Nie wróżono jej sukcesu. Zdobyła pieniądze na wyprawę, pokonała stereotypy i zdobyła najwyższy szczyt świata. Jej sukcesem żyła cała Polska.
Rutkiewicz zdobyła w sumie osiem z czternastu ośmiotysięczników. Wśród nich również uważany za najbardziej niebezpieczny - K2. Niestety nie udało jej się powrócić z ostatniej wyprawy. Zginęła w maju 1992 roku podczas wejścia na Kanczendzongę (8598 m n.p.m.) - najwyższy szczyt w Indiach.
Podejście rozpoczęła wraz z Carlosem Carsolio, a 12 maja wyruszyli z obozu IV na 7950 m. Polsce nie udało się dotrzeć na szczyt, ale zgodnie z ówczesnym komunikatem Ministerstwa Turystyki Nepalu prowadzenie akcji ratunkowej było niemożliwe. Wiadomość o jej zaginięciu dotarła do Polski 25 maja 1992 roku, ciała nigdy nie odnaleziono.
Wanda Rutkiewicz w wielu wypowiedziach zaznaczała, że zginie w górach. Najbardziej trafne wydają się być jej słowa, które padły po przyjęciu do koła wysokogórskiego:
"Pierwszy dzień w skałkach przyniósł mi doznania, które osłabiły wszystkie dotychczasowe fascynacje. Odnalazłam coś dla siebie i wiedziałam, że przy tym pozostanę."