W Układzie Słonecznym odkryto nowe planety. Są większe od Ziemi
Naukowcy z Uniwersytetu Complutense w Madrycie znaleźli dowody na to, że w naszym układzie słonecznym znajduje się więcej planet, niż dotychczas uważaliśmy. Przynajmniej dwa, a prawdopodobnie więcej obiektów masywniejszych od Ziemi znajduje się daleko za Plutonem.
19.01.2015 | aktual.: 19.01.2015 13:21
Do wniosku, że poza widzialnym dla nas obszarem Układu Słonecznego znajdują się jeszcze nieznane nam planety, naukowcy doszli badając orbity tzw. obiektów ETNO. Te olbrzymie, lodowate ciała, poruszające się na orbitach eliptycznych daleko za Plutonem, według przyjmowanej aktualnie teorii powinny się zachowywać w ściśle określony sposób. W szczególności półoś wielka ich eliptycznej orbity, czyli średnia odległość od Słońca, powinna wynosić ok. 150 jednostek astronomicznych (au - odległość Ziemi od Słońca). Jej nachylenie w stosunku do płaszczyzny Układu Słonecznego nie powinno zaś znacząco wykraczać poza 0 stopni. W przypadku aż 13 takich ciał zaobserwowano charakterystyki znacząco odbiegające od teoretycznych.
Dla tych ETNO średnia odległość od Słońca wynosiła od 150 do 525 au, a średnie nachylenie do płaszczyzny Układu Słonecznego ok. 20 stopni. Nie może być to dziełem przypadku. Naukowcy są przekonani, że na wspomniane obiekty muszą działać duże siły grawitacyjne o niewidocznym dla nas pochodzeniu. Tak znaczące dewiacje w orbitach tych lodowatych obiektów może według nich wywoływać obecność w ich "okolicy" innych ciał o dużej masie. Takiej, która pozwalałaby na nadanie im miana planet.
- Ich dokładną liczbę trudno określić na podstawie posiadanych przez nas danych, ale obliczenia wskazują, że są jeszcze przynajmniej dwie planety w naszym układzie słonecznym, a prawdopodobnie jest ich nawet więcej – stwierdził nadzorujący badania na madryckim uniwersytecie Carlos de la Fuente Marcos.
Według szacunków naukowców planety te miałyby się znajdować w odległości przynajmniej 200 au od Słońca. Z tego powodu ich obserwacja za pomocą aktualnie nam dostępnych instrumentów może być bardzo trudna, a nawet niemożliwa. Na razie musimy więc w kwestii ich istnienia polegać wyłącznie na dowodach obliczeniowych.
Hipoteza, według której za obserwowanym przez nas obszarem Układu Słonecznego znajduje się jeszcze przynajmniej jedna planeta nie jest niczym nowym. Poszukiwania tzw. Planety X trwają już od wielu lat, dotychczas jednak każde takie potencjalne znalezisko klasyfikowane było właśnie jako obiekt ETNO albo planeta karłowata. Jeżeli potwierdzą się wyniki uzyskane przez zespół Marcosa, może się okazać, że znajdziemy od razu również planety Y i Z.
_ DG _