Voyager 1 naprawiony. NASA nie zna prawdziwej przyczyny problemu

Sondy Voyager to najdalej wysłane obiekty stworzone przez człowieka. Znajdują się za heliopauzą, czyli swego rodzaju bąblem otaczającym nasze miejsce zamieszkania w postaci Układu Słonecznego. Innymi słowy, Voyagery znajdują się w przestrzeni międzygwiezdnej, poza oddziaływaniem wiatru słonecznego.

Sonda kosmiczna VoyagerSonda kosmiczna Voyager
Źródło zdjęć: © NASA
Marcin Hołowacz

Sondy Voyager 1 i Voyager 2 to niesamowite osiągnięcia ludzkości, lecz wielkie wyzwania mogą się wiązać z problemami. Przykładowo, jakiś czas temu Karol Kołtowski pisał o "wariowaniu" jednej z sond i przesyłaniu niezrozumiałych danych. Usterki zawsze martwią, ale w tym wypadku była to świetna okazja do podkreślenia faktu, że misja trwa znacznie dłużej niż to pierwotnie planowano:

…sam czas usterki sondy nie jest zaskakujący. Jest ona w przestrzeni kosmicznej znacznie dłużej, niż planowali planiści misji. Ponadto znajduje się w środowisku o wysokim promieniowaniu, gdzie wcześniej nie latał żaden statek kosmiczny.

Dziś wracamy do tematu problemów z sondą Voyager 1, ale najpierw przypomnimy jaki to fascynujący projekt. Voyager 1 oraz Voyager 2 zostały wystrzelone w 1977 rokuCape Canaveral. W zakres ich zaplanowanych zadań wchodziło m.in. zbadanie Jowisza, Saturna, a także ich księżyców.

Mówiąc konkretniej, Voyager 2 wystrzelono 20 sierpnia 1977 roku, natomiast Voyager 1 wystrzelono 5 września 1977 roku. Dlaczego jedynka nie poleciała w kosmos jako pierwsza? To proste, naukowcy zaplanowali ich trasy w taki sposób, żeby Voyager 1 prześcignął wystrzeloną wcześniej sondę Voyager 2. Jakby tego było mało, cała misja została oparta na bardzo korzystnym ustawieniu planet Układu Słonecznego, które występuje tylko raz na 176 lat! Pozwoliło to na niezwykle skuteczne wykorzystanie asyst grawitacyjnych (zwiększanie prędkości przy pomocy grawitacji).

Zgodnie z tym co było napisane wyżej, sondy te przebyły niezwykle długą drogę (23 miliardy km), a aktualnie świat nauki celebruje 45 rocznicę misji. Ma to wpływ na jedną szczególnie interesującą kwestię związaną z komunikacją. Otóż sygnał wysłany do sondy Voyager z Ziemi potrzebuje ponad 20 godzin na to, żeby dolecieć do celu. Gdybyśmy chcieli uzyskać informację zwrotną od naszej sondy, wtedy trzeba poczekać aż upłynie… następne 20 godzin, bo przecież droga powrotna jest tak samo długa.

Pozycje sond Voyager 1 i Voyager 2
Pozycje sond Voyager 1 i Voyager 2 © NASA

Uznałem, że ta informacja jest ważnym wstępem do tematu naprawiania jednej z tych bezzałogowych sond kosmicznych. Pokazuje to jak wiele cierpliwości, precyzji i opanowania muszą mieć inżynierowie zajmujący się tematem. Wysłanie sygnału z poleceniem zajmuje ponad 20 godzin, a na informację zwrotną czeka się tyle samo. Ciężko sobie wyobrazić poszukiwania usterek w takich warunkach.

Voyager 1 naprawiony. Prawdziwa przyczyna usterki wciąż niejasna

Kilka miesięcy temu z sondą Voyager 1 wystąpił problem. System kontroli odpowiedzialny za prawidłowe ustawienie anteny w kierunku Ziemi, znany także jako AACS (attitude articulation and control system) wysyłał nieprawdziwe informacje na temat swojego stanu. Jak się potem okazało, było to spowodowane korzystaniem z komputera, który od dłuższego czasu działał niepoprawnie. Innymi słowy, AACS zaczął wysyłać dane telemetryczne za pośrednictwem komputera, który od lat doświadczał nieprawidłowości, o czym wiedzieli wszyscy inżynierowie – komputer był świadomie pomijany w realizowaniu procesów.

Po tym jak naukowcy z NASA ustalili przyczynę problemów, zabrali się za nakazanie systemowi kontroli wykorzystywania tego komputera pokładowego, który działa bez zarzutów. Niewyjaśnioną kwestią pozostaje jedynie fakt, że z jakichś powodów Voyager 1 przerzucił się na wykorzystywanie zepsutego komputera, mimo iż wcześniej sonda tego nie robiła.

W związku z tym specjaliści będą musieli znaleźć prawdziwe źródło problemu i ustalić, który z elementów sondy wydaje błędne polecenie. Co prawda jest to pewnego rodzaju bolączka, ale naukowcy z NASA zapewniają, że sytuacja nie stanowi zagrożenia dla ogólnego funkcjonowania sondy Voyager 1.

Źródło: NASA

Wybrane dla Ciebie

Wysycha w rekordowym tempie. Będzie mieć opłakane skutki dla świata
Wysycha w rekordowym tempie. Będzie mieć opłakane skutki dla świata
Bezsenność i demencja. Brak snu przyspiesza zmiany w mózgu
Bezsenność i demencja. Brak snu przyspiesza zmiany w mózgu
Newa SC na straży polskiego nieba. Wojsko pokazało zdjęcia
Newa SC na straży polskiego nieba. Wojsko pokazało zdjęcia
Polsko-szwedzkie ćwiczenia na Gotlandii. To kluczowa wyspa dla NATO
Polsko-szwedzkie ćwiczenia na Gotlandii. To kluczowa wyspa dla NATO
Nowy trop. Naukowcy walczą z chorobą Alzheimera
Nowy trop. Naukowcy walczą z chorobą Alzheimera
Nowe znalezisko na rysunku da Vinciego. Odkryto nieznany fakt
Nowe znalezisko na rysunku da Vinciego. Odkryto nieznany fakt
Główna broń Rosji. Używają jej do większości ataków
Główna broń Rosji. Używają jej do większości ataków
Rosjanie w Pokrowsku. Ukraińcy użyli czołgu Leopard 2 z parunastu metrów
Rosjanie w Pokrowsku. Ukraińcy użyli czołgu Leopard 2 z parunastu metrów
ChatGPT vs starożytna matematyka. Wynik zaskoczył naukowców
ChatGPT vs starożytna matematyka. Wynik zaskoczył naukowców
"Najbardziej wymagający element". Pierwsza partia monopali dla Baltica 2
"Najbardziej wymagający element". Pierwsza partia monopali dla Baltica 2
"Wielkie pytanie o życie, wszechświat i całą resztę". Co kryje czarna skrzynka?
"Wielkie pytanie o życie, wszechświat i całą resztę". Co kryje czarna skrzynka?
Najgroźniejszy drapieżnik mórz. 12 par oczu i śmiertelna trucizna
Najgroźniejszy drapieżnik mórz. 12 par oczu i śmiertelna trucizna