Zdjęcia wykonane przez Teleskop Webba zamienione w muzykę. NASA pokazuje, jak brzmi kosmos

W lipcu NASA zaprezentowała zdjęcia wykonane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, który ma zrewolucjonizować sposób, w jaki postrzegamy Wszechświat. Teraz amerykańska agencja kosmiczna postanowiła wykorzystać tzw. sonifikację i przedstawić je w formie dźwięków.

Zdjęcie wykonane przez Kosmiczny Teleskop Webba
Zdjęcie wykonane przez Kosmiczny Teleskop Webba
Źródło zdjęć: © NASA
Karolina Modzelewska

01.09.2022 15:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

NASA zaprezentowała sonifikacje trzech zdjęć wykonanych przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (ang. James Webb Space Telescope, JWST). Są to sonifikacje mgławicy planetarnej NGC 3132 (znanej również jako Rozerwana Ósemka lub Mgławica Pierścień Południowy), Mgławicy Carina (NGC 3372) oraz gorącego gazowego olbrzyma - egzoplanety WASP-96 b. Każdy ze stworzonych "utworów" jest inny, warto więc poświęcić chwilę na posłuchanie wszystkich trzech.

NASA zamieniła kosmiczne zdjęcia w dźwięk

Kosmiczne dźwięki powstały w ramach projektu "Universe of Learning", skierowanego do niedowidzących osób. Dzięki niemu NASA chce rozpowszechniać wiedzę o możliwościach i osiągnięciach Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba wśród tych, którzy nie mogą zobaczyć imponujących zdjęć Mgławicy Carina czy egzoplanety WASP-96 b.

Podobnie do tego, jak pisemne opisy są unikalnymi tłumaczeniami obrazów wizualnych, sonifikacje również tłumaczą obrazy wizualne poprzez kodowanie informacji, takich jak kolor, jasność, lokalizacje gwiazd lub sygnatury absorpcji wody, jako dźwięki - wyjaśnia w oświadczeniu prasowym Quyen Hart, starsza naukowczyni zajmująca się edukacją i kontaktami ze Space Telescope Science Institute w Baltimore w stanie Maryland.

Webb Telescope Data, Translated to Sound — Southern Ring Nebula

Dźwięki powstały za sprawą tzw. sonifikacji. Jest to przekładanie/tłumaczenie danych astronomicznych na dźwięk. Eksperci uwzględnili predefiniowane parametry, zaznaczają, że np. każda gwiazda w obu mgławicach wydaje odrębny dźwięk na podstawie np. jej wielkości, jasności i wieku. W tworzeniu dźwięków uczestniczyli również muzycy, a także członek społeczności osób niedowidzących, który pomagał w stworzeniu najlepszych z możliwych, kosmicznych "utworów".

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Komentarze (2)